5 stycznia 2022

George Weigel: Świat w 2022 roku wygląda ponuro. Jest jednak nadzieja

Rok 2022 nie zapowiada się najlepiej, uważa amerykański publicysta George Weigel. Sytuacja geopolityczna i rozwój spraw w Kościele każą patrzyć ponuro w przyszłość. Jest jednak także fundamentalna nadzieja: fakt, że naszym Panem jest Jezus Chrystus.

„Światowa polityka zapowiada się ponuro” – pisze George Weigel na łamach First Things.

„Rosyjski niedźwiedź będzie kontynuować swoją agresję przeciwko Ukrainie, być może kinetycznie. Chiny po zimowej Olimpiadzie zwiększą presję na Tajwan […]. Demokracja będzie dalej podupadać w Ameryce Łacińskiej. Autorytarne i totalitarne reżimy będą wykorzystywać uchodźców i imigrantów jako broń, wymyślając nowe sposoby przemytu ludzi, by destabilizować Zachód. Unia Europejska będzie dalej twierdzić (jak robiła to już wcześniej), że ograniczanie mordowania dzieci nienarodzonych stanowi przemoc płciową, bo aborcja na życzenie to fundamentalne ludzkie prawo. […] Światowa Organizacja Zdrowia pozostanie przeszkodą w uzyskaniu prawdy na temat początków pandemii Covid-19” – wymienia Weigel.

Wesprzyj nas już teraz!

Niedobrze rysują się też perspektywy w samym Kościele katolickim. „Nasileniu ulegnie liberalny katolicki autorytaryzm, tak samo jak apokaliptyzm po przeciwnej stroni spektrum opinii katolickiej” – zaznaczył. Wielką niejasnością pozostanie też synodalność, choć proces synodalny będzie szedł naprzód – tak, jak dzieje się to już w Niemczech, gdzie na Drodze Synodalnej debatuje się, czy potrzebne jest jeszcze w ogóle kapłaństwo.

„Myśląc o tym wszystkim zadzwoniłem niedawno do swojego przyjaciela i powiedziałem: Podaj mi jakąś dobrą informację. Odpowiedział natychmiast: Jezus Chrystus jest Panem. Dokładnie” – pisze George Weigel.

„To podstawowe wyznanie wiary zawsze dobrze robi Kościołowi, a zwłaszcza wówczas, gdy krajobraz historyczny pogrąża się w cieniu” – wskazał amerykański autor.

„Bez względu na wszystkie trudności i przeciwności historii, chrześcijanie żyją w innej strefie czasowej: w strefie czasowej historii zbawienia. […] Nieważne jak kruche są podstawy do optymizmu, zawsze mamy wszelkie podstawy dla nadziei” – zakończył.

Źródło: firstthings.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 560 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram