6 września 2020

„Gniazdo polskie”. W poszukiwaniu polskiej tożsamości narodowej

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (wiol5) + okładka (bialykruk.pl).)

W czasie Kulturkampfu prusko-niemieccy urzędnicy wmawiali Polakom, że są nic niewartą dziczą, a Rzeczpospolita przedrozbiorowa to kulturowa pustynia, którą należy jak najszybciej ucywilizować. Podobne głosy pojawiły się po 1989 roku, kiedy to rozpoczęła się operacja nazywana „pedagogiką wstydu”, której celem było – i nadal jest – wmawianie Polakom, że nasza historia, kultura, tożsamość narodowa to ciąg absurdów, głupstw i bezrozumności. Po roku 2004 „postępowe ośrodki” poszły krok dalej, ponieważ zaczęły głosić, że bez Unii Europejskiej nasza ojczyzna jest „brzydką panną na wydaniu” i jeśli chcemy by była „fajna”, to musimy zainstalować nad Wisłą wszystko, co jest modne na Zachodzie. Odpowiedzią na ten stan rzeczy jest najnowsza książka Bohdana Urbankowskiego pt. „Gniazdo polskie. Wspólna pamięć narodu”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.

 

Bohdan Urbankowski nie ma wątpliwości, że to właśnie Polska przez setki lat była kulturową potęgą w Europie – i nie chodzi tutaj o malarstwo, muzykę, literaturę czy architekturę, ale również, a może przede wszystkim, o ideę polityczną, która do dziś fascynuje wielu historyków i politologów. Chodzi oczywiście o polską wolność wynikającą z ducha republikańskiego, ale nie tylko. Przecież Polska na początku swego istnienia była monarchią i już wtedy stanowiła swoiste przedmurze chrześcijaństwa. W XII i XIII wieku doświadczyliśmy rozbicia dzielnicowego, z którego wyszliśmy obronną ręką. Rzeczpospolita Obojga Narodów przyciągała na swoje terytorium ludzi z całej Europy, którzy zafascynowani naszą kulturą chcieli zostać Polakami.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Doświadczyliśmy wielu zdrad, najważniejsi ludzie w naszym państwie nie raz sprzedawali siebie, ojczyznę i rodaków za „srebrniki” od państw ościennych, co wpędziło nas w 123-letnią niewolę. Polska jednak nie zginęła. Mimo, że państwo zniknęło z map, to naród przetrwał i nie dość, że zachował swoje piękne dziedzictwo, to dodatkowo dał Europie i światu wybitnych artystów, naukowców, myślicieli i kapłanów. To właśnie oni są głównymi bohaterami „Gniazda polskiego” – bo to oni przez lata zaszczepiali w Polakach system wartości opartych na świętej Wierze katolickiej i patriotyzmie, które chroniły nas 100, 300, 500 lat temu i chronią dzisiaj.

 

Z książki Bogdana Urbankowskiego dowiadujemy się m.in. niesamowitych faktów dotyczących pierwszego polskiego hymnu, czyli „Bogurodzicy” – faktów, o których nie mówi się w szkole. Autor cytuje najpiękniejsze polskie wiersze, które mają wręcz charakter poezji publicystycznej. Przykładem jest chociażby wiersz „Na zakon krzyżacki” autorstwa abp. Andrzeja Krzyckiego. Jak czytamy w „Gnieździe polskim”:

 

„Nie jest to prosty paszkwil przeciwko Krzyżakom, bo nie zdobyłby tej sławy, którą zdobył. On jest bardzo kunsztownie napisany, dlatego pozwolę go sobie przytoczyć. A nawiązuje do trzech krzyży stojących na Golgocie. Wiadomo – Chrystus i dwóch łotrów.

 

Wiadomo, że trzy krzyże są i o trzech barwach.

     Różne; tych, co je noszą, też rodzaje trzy:

Jest czerwony, ten słusznie zwie się Jezusowym,

     Albowiem tak Jezusa zabarwił się krwią.

Jest biały, odpowiedni zbójcy z prawej strony,

     Którego zbrodnie kilka odkupiło słów.

Jest w końcu czarny, zbója z strony lewej; ten to

     Zdradziecki Zakon uznał – jak słusznie! – za swój”.

 

Poeci i pisarze zdominowali „Gniazdo polskie”. To oni pojawiają się już na pierwszych kartach książki, a fragmenty ich twórczości i życiorysów odnajdujemy w każdym rozdziale. Urbankowski przekazuje nam wiedzę zarówno na temat tych znanych przez niemal nas wszystkich (Kochanowski, Rej, Mickiewicz, Słowacki, Sienkiewicz, Żeromski, Norwid, Gałczyński, Herbert, Miłosz, ks. Twardowski etc.) jak i tych, o których dzisiaj się niemal nie pamięta (Syrokomla, Pol, Bełza, Kromer, Feliński etc.).

 

Kolejną grupą bohaterów książki Urbankowskiego stanowią malarze z Janem Matejko na czele, wojskowi, politycy, architekci, kompozytorzy i inni wielcy Polacy, którzy zapisali się w historii naszej Ojczyzny i świata. Autor nie zapomina również o tych, którzy robili i nadal robią wszystko, aby Polska nie była Polską, tylko „tym krajem”, a fraza „Polak-katolik” została zastąpiona słowami „Polak-kapuś, nieudacznik, złodziej, faszysta, antysemita”.

 

To od nas zależy, którą drogą pójdziemy i to my zdecydujemy czy przetrwamy jako naród, co kilkukrotnie nam się udawało. Czy jest to możliwe jednak i dzisiaj?

 

„Gniazdo polskie” to bez cienia wątpliwości jedna z najważniejszych i najbardziej „budujących” książek w dorobku Bohdana Urbankowskiego i jedno z najważniejszych dzieł stanowiących o polskiej kulturze, jakie ukazało się w ostatnich latach. Napisać, że autor wykonał tytaniczną pracę, która wzywa nas do dumy i kroczenia przez życie z podniesionym czołem, to nic nie napisać. Najlepszym podsumowaniem będzie wiersz XXIX „Nad głębiami” Adama Asnyka:

 

Póki w narodzie myśl swobody żyje,

Wola i godność i męstwo człowiecze,

Póki sam w ręce nie odda się czyje

I praw się swoich do życia nie zrzecze,

 

To ani łańcuch, co mu ściska szyję,

Ani utkwione w jego piersiach miecze,

Ani go przemoc żadna nie zabije,

I w noc dziejowej hańby nie zawlecze.

 

Zginąć on może z własnej tylko ręki:

Gdy nim owładnie rozpacz senna, głucha,

Co mu spoczynek wskaże w grobie miękki,

 

I to zwątpienie, co szepcze do ucha:

Że jednem tylko lekarstwem na męki

Jest dobrowolne samobójstwo ducha.

 

 

TK

 

 

Urbankowski B., Gniazdo polskie. Wspólna pamięć narodu, Kraków 2020.

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram