Redakcja prorządowego rosyjskiego portalu „Wiesti” uczciła dzień śmierci przywódcy rosyjskich bolszewików, nadal otaczanego w Rosji niemałym kultem, opublikowaniem tekstu „Opinie wielkich ludzi o Leninie”. Wśród „wielkich ludzi” oprócz pisarzy, naukowców i polityków z różnych krajów świata, takich jak Albert Einstein, Winston Churchill czy Mahatma Ghandi, znalazł się też… Joseph Goebbels, minister ds. propagandy III Rzeszy.
Dziennikarzy postanowili przypomnieć pochlebną opinię o Leninie głównego propagandysty Hitlera: „Wśród tych ludzi [Rosjan] największy był Lenin. Chciał ukazać drogę temu narodowi. Dla tego narodu stał się wszystkim”. Po alarmie podniesionym przez internautów cytat został usunięty, a redaktorzy odpowiedzialni za publikację zwolnieni.
Wesprzyj nas już teraz!
Kierownictwo „Wiesti” wydało oświadczenie, w którym przeprosiło za umieszczenie Goebbelsa wśród „wielkich ludzi”. Oczywiście nie przeprosiło natomiast za to, że obok Goebbelsa znalazł się wśród nich inny zbrodniarz — Stalin. Fakt ten nie zwrócił również uwagi internautów.
Skandal z Goebbelsem zbiegł się czasowo z innym wydarzeniem, które również wzburzyło rosyjską opinię publiczną. Popularny kanał telewizyjny „Dożdż” 26 stycznia, w 70. rocznicę zakończenia blokady Leningradu, opublikował ankietę dla telewidzów zawierającą pytanie: „Czy należało poddać Leningrad, aby dzięki oddaniu go wojskom nazistowskich Niemiec uratować życie setek tysięcy ludzi?”. Po protestach, także części polityków, redaktor naczelny „Dożdżia” Michaił Zygar opublikował przeprosiny, dodając jednak kąśliwą uwagę, że protesty te zostały ogłoszone „na zamówienie polityczne” i miały na celu osłabienie pozycji stacji i podminowanie zaufania widzów.
Sympatie do Goebbelsa ujawniają się w Rosji nie po raz pierwszy. Pół roku temu petersburska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie opublikowania przez wydawnictwo Algorytm napisanej przez hitlerowskiego zbrodniarza półautobiograficznej powieści „Michael. Niemiecki los w pamiętnikach”. Książka zawierała m.in. kłamliwe treści antysemickie i prezentowała Jezusa Chrystusa jako największego… wroga Żydów. Niemiecki pisarz i dziennikarz Curt Riess napisał w książce „Krwawy romantyk nazizmu. Doktor Goebbels”, że powieść , opublikowana w 1929 r. przy wsparciu partii nazistowskiej, prezentowała już wszystkie główne linie późniejszej narodowo-socjalistycznej propagandy.
Źródło: newsru.com
dom