W wyniku walk do jakich doszło między żołnierzami z Armenii i Azerbejdżanu w pobliżu Górskiego Karabachu zginęło co najmniej 30 żołnierzy i dwóch cywilów. Według oficjalnych informacji po stronie Azerbejdżanu jest co najmniej 100 rannych. To najpoważniejsze starcia w tym rejonie od 20 lat. Świat apeluje o przestrzeganie rozejmu.
Do starć między żołnierzami z Armenii i Azerbejdżanu w pobliżu Górskiego Karabachu doszło w nocy z piątku na sobotę. Azerscy żołnierze znaleźli się pod intensywnym ostrzałem Ormian, którzy mieli użyć artylerii, moździerzy i granatników. W trakcie walk zestrzelono śmigłowiec Mi-24, a jeden czołg został zniszczony, gdy najechał na minę. W walkach zginęły 32 osoby, a 100 odniosło rany.
Wesprzyj nas już teraz!
To najpoważniejsze starcia w tym rejonie od 20 lat. Eskalację konfliktu potępiły Stany Zjednoczone. – Obie strony konfliktu muszą zachować powściągliwość i respektować rozejm z 1994 roku – oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry. Jak podkreślił, konflikt można rozwiązać jedynie podczas rokowań. O natychmiastowe zaprzestanie walk i powściągliwość zaapelował prezydent Rosji Władimir Putin. Z takim samym żądaniem wystąpił sekretarz generalny ONZ. – Obie strony muszą respektować zawieszenie broni i niezwłocznie podjąć działania w celu uspokojenia sytuacji – oświadczył w sobotę Ban Ki Mun.
Konflikt o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, u schyłku ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem. Wojna pochłonęła 30 tys. ofiar śmiertelnych, były setki tysięcy uchodźców. Sytuacja ustabilizowała się w 1994 roku,kiedy podpisano zawieszenie broni. Niemniej ta związana z Armenią enklawa formalnie wciąż pozostaje częścią Azerbejdżanu, co jest osią sporu.
Źródło: TVP Info
MA