15-letni kierowca hulajnogi elektrycznej wpadł z impetem w kobietę z kilkudniowym dzieckiem w wózku. Tragedii zapobiegł ojciec, który złapał dziecko zanim uderzyło o ziemię.
Do groźnego zdarzenia doszło w Gorzowie Wielkopolskim (Lubuskie). Kobieta spacerowała z mężem, prowadząc wózek z kilkudniowym niemowlakiem. W pewnym momencie w jej plecy uderzył 15-letni chłopak jadący na hulajnodze elektrycznej. Siła uderzenia sprawiła, że kobieta upadła, a wózek się przewrócił.
Tragedii zapobiegła szybka reakcja ojca, który złapał niemowlę zanim wypadło z wózka na ziemię.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak się okazało, nastolatek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem – nie miał wyrobionej karty rowerowej. Z miejsca zdarzenia odbierała go matka, a sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
W ostatnim czasie przybywa niebezpiecznych zdarzeń z kierowców hulajnóg elektrycznych. W przeważającej większości takich przypadkow za kierownicą stoją dzieci i nastoletnia młodzież. W okresie od 1 stycznia do 1 września 2025 r., siedem osób zginęło w wypadkach z udziałem hulajnóg elektrycznych, a w 847 wypadkach rannych zostało dodatkowo 778 osób. Do powszechnych obrażeń należą głębokie otarcia, złamania kończyn i poważne obrażenia głowy.
Hulajnogi elektryczne dostępne są już dla dzieci od 12. roku życia. Chociaż większość pojazdów ma wbudowane ograniczenia prędkości, bardzo łatwo można obejść takie zabezepieczenia. W efekcie, prowadzący potrafią osiągnąć prędkość 60,70 a nawet 90 km/h. Mimo apeli ekspertów i policji, niebezpiecznych zdarzeń z udziałem hulajnóg elektrycznych przybywa.
Źródło: rmf24.pl / własne PCh24.pl
PR
Hulajnoga, bezmyślność, brawura i… śmierć. Eksperci i lekarze biją na alarm!