Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przekazał premierowi Donaldowi Tuskowi specjalny dokument, w którym krytykuje on działalność prokuratury. Może to być zapowiedź odwołania prokuratora generalnego, Andrzeja Seremeta.
W raporcie Gowin wytyka prokuraturze przecieki ze śledztw i złą politykę kadrową. Minister sprawiedliwości zwraca też uwagę na brak bazy śledztw, jakie prowadzi prokuratura, co utrudnia dodatkowo pracę śledczym. Zdaniem Gowina zbyt często umarzane są sprawy ze względu na niewykrycie sprawcy. W raporcie skrytykowana została też niska aktywność prokuratury w sprawach cywilnych i administracyjnych, oraz równie niski poziom skarg kasacyjnych jakie zostały wniesione do Sądu Najwyższego.
Wesprzyj nas już teraz!
Teraz decyzja należy do premiera. To on, po przeczytaniu dokumentu, będzie decydował o losach prokuratora Seremeta. Jeśli Donald Tusk przychylnie odniesie się do przedstawionej przez Gowina oceny, to może złożyć do Sejmu wniosek o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji.
Prokurator generalny broni się przed zarzutami ministra sprawiedliwości. Kwestionuje krytyczną ocenę pracy prokuratury i wskazuje np., że spada liczba uniewinnień, co oznacza, że prokuratorzy osiągnęli 98 proc. skuteczności w oskarżaniu.
Raport ministra sprawiedliwości ma być wstępem do szykowanej przez resort reformy prokuratury i oddania jej pod kontrolę parlamentu.
Źródło: rp.pl
ged