Greccy robotnicy rozpoczęli w czwartek całodniowy strajk, protestując przeciwko zmianie przepisów prawa pracy. Związki zawodowe twierdzą, że pracodawcy wydłużą dzień pracy do 10 godzin.
Największe centrale związkowe zatrzymały transport publiczny i promy. Kilka wieców miało odbyć się w centrum Aten.
Ogłaszając nowe regulacje w zeszłym miesiącu, rząd premiera Kyriakosa Mitsotakisa argumentował, że pozwoli ona zmodernizować „przestarzałe” przepisy sięgające czasów sprzed internetu, gdy większość pracowników przychodziła do biur i fabryk o tych samych ustalonych godzinach.
Wesprzyj nas już teraz!
Zmiany mają „uelastycznić” warunki pracy i „pomóc w walce z wyzyskiem, niepłatnymi nadgodzinami i pracą nierejestrowaną, która napędza dużą, nieopodatkowaną szarą strefę.”
W przyszłym tygodniu ma być głosowana najbardziej kontrowersyjny projekt ustawy, pozwalający na pracę do 10 godzin, przy czym, jeśli w danym dniu ktoś tyle pracował, drugiego powinien spędzać mniej czasu w pracy. Związkowcy obawiają się, że ta regulacja pozwoli pracodawcom zmuszać pracowników do zaakceptowania dłuższego dnia pracy.
Ustawa przewiduje także wprowadzenie „cyfrowej karty pracy”, aby monitorować godziny pracy w czasie rzeczywistym i zwiększać nadgodziny do 150 godzin rocznie.
Krytycy alarmują, że rząd dąży do wydłużenia ośmiogodzinnego dnia pracy do dziesięciu godzin, zniesienia pięciodniowego tygodnia pracy i układów zbiorowych, a także utrudnienia strajków.
Partia Syriza twierdzi, że ustawa jest „potwornością” i wezwała rząd do jej wycofania. „Nie przeniosą nas z powrotem do XIX wieku” – stwierdza oświadczenie partii.
Grecy zgodnie z danym Eurostatu z 2019 r. spędzają w pracy 38,6 godzin tygodniowo. Średnia dla UE wynosi 36,2 godziny. Najmniej pracują Holendrzy: 29,3 godzin tygodniowo, Duńczycy: 32,6 godzin, Niemcy: 34,2 godzin, a najwięcej mieszkańcy krajów Europy Środkowo-Wschodniej w granicach 40 i więcej godzin.
Źródła: reuters.com, ec.europa.eu
AS