Anna Grodzka nie wystartuje w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jak twierdzi, jest zawiedziona „kształtem rodzącej się koalicji, która nie tworzy prawdziwej nowej lewicy społecznej, gospodarczej i światopoglądowej”.
Anna Grodzka postanowiła: nie weźmie udziału w najbliższych wyborach. Tłumaczy, że jest zawiedziona powstającą koalicją ugrupowań lewicowych. Dlaczego? Bo – jak czytamy na Twitterze – „nie tworzy prawdziwej nowej lewicy społecznej, gospodarczej i światopoglądowej”!
Wesprzyj nas już teraz!
„Po zakończeniu kadencji Sejmu zamierzam ponownie poświęcić się pracy w organizacjach pozarządowych. Nie oznacza to mojego wycofania się z polityki. Zamierzam między innymi skoncentrować się na pracy w Stowarzyszeniu na rzecz Zrównoważonego Rozwoju Społecznego Społeczeństwo FAIR któremu przewodniczę, aby dalej pracować na rzecz równości i sprawiedliwości społecznej umacniając polską lewicę” – pisze Grodzka w oświadczeniu zaprezentowanym na łamach natemat.pl. Jak dalej podkreśla, z ludźmi skupionymi w „postępowych organizacjach pozarządowych i niereprezentowanymi jeszcze w parlamencie partiach” będzie pracować na rzecz „wizji Polski sprawiedliwej i racjonalnej”.
Do tej pory Grodzka – wówczas jeszcze jako Krzysztof Bęgowski – działała w Zrzeszeniu Studentów Polskich, PZPR i Socjaldemokracji RP. Należała także do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Stowarzyszenia „Ordynacka”, Ruchu Palikota i Partii Zieloni. Wystartowała także w ostatnich wyborach prezydenckich, ale nie udało się jej zebrać 100 tysięcy podpisów poparcia.
Źródło: niezalezna.pl, natemat.pl
mat