Francuski dżihadysta aresztowany w Mali wylądował na lotnisku w Orly, gdzie został przejęty przez funkcjonariuszy Centralnej Dyrekcji Wywiadu Wewnętrznego (DCRI), którzy umieścili go w areszcie.
Terrorysta, 58- letni Gilles Le Guen przyleciał regularnym lotem z Bamako. W nocy z 28 na 29 kwietnia został on zatrzymany przez francuskie siły specjalne. Były przetrzymywany w Gao na północy kraju i w stolicy Bamako, gdzie armia malijska rozpoczęła procedurę jego wydalenia.
Wesprzyj nas już teraz!
Według ministra obrony, Jean-Yvesa Le Drian’a , „walczył on już wcześniej w grupach dżihadystów i jest przykładem człowieka opanowanego przez fanatyzm”. – To zagubiony osobnik, który stał się terrorystą – wyjaśnił francuski szef obrony.
Terrorysta urodził się 21 lutego 1955 r. w Nantes. Po zdobyciu dyplomu pracował w marynarce handlowej, dużo podróżując. Następnie zamieszkał w Maroku, później w Mauretanii, a od pięciu lat przebywał wraz ze swoją drugą żoną w Mali.
Prokuratura w Paryżu rozpoczęła w lutym śledztwo przeciwko niemu, oskarżając go o przynależność do organizacji przestępczej związanej z działalnością terrorystyczną. Został on zidentyfikowany przez służby francuskie już we wrześniu 2012 r., jako członek Al-Kaidy Islamskiego Magrebu. Jeden z agentów wywiadu malijskiego poinformował wówczas, że Guen mieszkał na północy Mali jeszcze przed opanowaniem tego terytorium przez islamistów. Przyjął jednak ideę dżihadu, zanim bandyci pojawili się tych terenach.
W październiku 2012 r. mauretański portal internetowy „Sahara Media” wyemitował materiał, w którym Guen przestrzegał prezydentów, Francji, USA i ONZ przed interwencją wojskową w Mali. Gdy do niej doszło chwycił za broń u boku islamistów. Jego żona i pięcioro dzieci zostały dwa tygodnie temu przetransportowane do Francji.
FLC