Stanislovas Buszkewiczius, wicemer Kowna, a zarazem lider nacjonalistycznej organizacji „Młoda Litwa” zaoferował pomoc w usunięciu tablic z nazwami ulic w języku polskim w rejonie solecznickim. Jak podał popularny na Litwie portal „15 min.”, wystosował on list do mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza, w którym zaproponował nieodpłatną pomoc w usunięciu polskich tablic i wysłanie w tym celu z Kowna „grup wsparcia”.
Przed kilkoma dniami informowaliśmy, że Wileński Okręgowy Sąd Administracyjny zobowiązał władze rejonu solecznickiego do usunięcia w ciągu miesiąca tablic z nazwami ulic w języku polskim. „Władze samorządu solecznickiego nie zarezerwowały jednak na to środków w swym budżecie. Zapowiedziały już odwołanie się od wyroku do sądu wyższej instancji” – informuje portal kresy.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z litewskim ustawodawstwem, nazwy wszystkich ulic i miejscowości w tym kraju mają być pisane wyłącznie w języku państwowym. W rejonie solecznickim Polacy stanowią prawie 80 procent mieszkańców. Uważają więc, że mają prawo do podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości. Walczą o to od kilkunastu lat.
Źródło: kresy.pl
pam