Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili nie podpisała w wyznaczonym konstytucyjnie terminie pakietu zmian prawnych „o ochronie wartości rodziny i małoletnich”. Co istotne, głowa państwa nie zawetowała też tych przepisów. Co zatem dalej stanie się z ustawą? Wyjaśniamy.
Parlament Gruzji we wrześniu br. uchwalił pakiet ustaw dotyczących ochrony wartości rodziny i małoletnich, przedstawiany przez partię rządzącą Gruzińskie Marzenie, jako przepisy przeciwko propagandzie LGBT.
Przyjęte przepisy przewidują zakaz zawierania związków jednopłciowych, adopcji przez osoby nieheteroseksualne czy zmiany płci. W szkołach zakazane ma być przekazywanie informacji, które mogą być interpretowane jako „propaganda przynależności do płci przeciwnej, relacji jednopłciowych lub kazirodztwa”.
Wesprzyj nas już teraz!
Ustawa trafiła na biurko prezydent Salome Zurabiszwili. Ta zwlekała z podpisem, ale z drugiej strony też nie zawetowała ustawy – słowem nie uczyniła nic w konstytucyjnym terminie.
Taką sytuację przewiduje gruzińska Konstytucja – ustawy wejdą w życie po podpisaniu ich przez przewodniczącego parlamentu.
Debata toczyła się w cieniu wyborów parlamentarnych, które w Gruzji odbędą się 26 października. Partia rządząca liczy na czwarte z rzędu zwycięstwo i większość konstytucyjną.
Źródło: PAP/Oprac.MA