Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite uważa, że w stosunkach litewsko-polskich potrzebna jest przerwa, gdyż „obecnie pewnych spraw nie można uregulować między Wilnem a Warszawą”. To rozwinięcie słów litewskiej prezydent sprzed szczytu NATO, kiedy na spotkaniu z litewską społecznością w USA powiedziała, że „Polska wybrała Rosję”.
– W niektórych stosunkach lepiej zrobić pewną przerwę, aniżeli próbować naprawić coś, co w tej chwili jest nie do naprawienia – powiedziała prezydent dziennikarzom tygodnika „Veidas”.
Wesprzyj nas już teraz!
Swoją wypowiedź z Chicago, w której zarzuciła Polsce, że ta faworyzuje Rosję kosztem Litwy nazwała „nieformalną”. – Zderzyliśmy się z bardzo skomplikowaną sytuacją w przestrzeni publicznej. Niektórzy politycy w Polsce zdecydowali, że to Rosja ma być przyjacielem Polski, zaś mniejsze państwa, takie jak Litwa, tymczasowo mogłyby zostać kozłami ofiarnymi – mówiła Grybauskaite dwa tygodnie temu. – Byłam na spotkaniu z przedstawicielami głównych litewskich organizacji w USA. Uzgodniliśmy, że będziemy rozmawiali otwarcie, szczerze, zwyczajnie. To była nieformalna dyskusja, a nie oficjalne stanowisko czy wywiad – stwierdziła Grybauskaite w rozmowie z „Veidas”.
Teraz prezydent twierdzi, że „jej celem zawsze było utrzymanie konstruktywnego, wzajemnie korzystnego dialogu z sąsiadami” i zachowanie przy tym „honoru i godności”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra