16 stycznia 2019

Grzegorz Braun o groźbie wojny z Iranem oraz śmierci Pawła Adamowicza

(Telewizja wPolsce/YouTube)

Wicecesarz zarządził u nas naradę wojenną – powiedział Grzegorz Braun komentując na antenie telewizji wPolsce amerykańską konferencję poświęconą kwestiom Bliskiego Wschodu. Odniósł się również do tragicznej śmierci prezydenta Gdańska.

 

Zarządził zagraniczny minister, sekretarz stanu, tutaj naradę wojenną – stwierdził Grzegorz Braun o konferencji wywołującej napięcia na linii Polska-Iran. – Jakie naród polski ma kwestie, nie mówię konfliktowe, ale w ogóle sporne z narodem irańskim? Żadne. Mamy historyczne długi wdzięczności wobec Iranu – zauważył w rozmowie z Piotrem Barełkowskim.

Wesprzyj nas już teraz!

                                                           

Mnie obiecał ten główny bandzior, że tutaj rzekomo nie pozwoli mnie skrzywdzić tym z sąsiedniej ulicy, to ja czuję się zobowiązany razem z nim wziąć udział w skoku na pobliski zieleniak – metaforycznie opisał stosunki Polski i USA Grzegorz Braun dodając, że nie chce, by naród polski był wplątywany w wojnę na Bliskim Wschodzie. Zdaniem zaangażowanego społecznie reżysera i publicysty, taki potencjalny konflikt „nie ma nic wspólnego z polskim interesem narodowym i z polską racją stanu”, zaś na warszawskiej konferencji „Polska będzie występowała w charakterze głównego lokaja”.

 

Zdaniem Brauna, spotkanie będzie mieć charakter narady wojskowej, tymczasem „w polskim Kodeksie karnym jest cały rozdział o tym, że udział w planowaniu wojny napastniczej jest przestępstwem” – przypomniał. – W ostatnich dniach podano do wiadomości publicznej, że Biały Dom zlecił „zielonym” w Pentagonie przygotowanie skonkretyzowanych planów wojny z Iranem. Cóż to jest innego, jak nie planowanie wojny napastniczej?– pytał.

 

My nie jesteśmy krajem neutralnym – powiedział Grzegorz Braun, wyrażając żal z powodu braku neutralności. – My jesteśmy ziemią niczyją zarządzaną przez lokajską ekipę, która dowiaduje się z telewizora, że wicecesarz zarządził u nas naradę wojenną – dodał.

 

Żenuje mnie ten fakt, że warszawscy lokaje w pałacu prezydenckim, w siedzibie Urzędu Rady Ministrów, przyjmują do aprobującej wiadomości to czego się z Fox News dowiedzieli, że w Waszyngtonie postanowiono. (…) Nasz minister będzie podawał kanapki – stwierdził Braun w telewizji wPolsce. – Nie chcę iść na cudzą wojnę razem z moim narodem i co więcej, nie chcę hańby w rodzaju hańby roku 1968, kiedy to Wojciech Jaruzelski poprowadził – bądź co bądź – urodzonych w polskich domach żołnierzy do napaści na sąsiednie narody: czeski i słowacki – powiedział. Odniósł się także do tematu, którym w ostatnich dniach żyje cały kraj.

 

Świeć Panie nad jego duszą – powiedział Grzegorz Braun o tragicznie zmarłym prezydencie Gdańska. – Tragedia, straszna rzecz, rodzina, dzieci. To z jednej strony i każdy kto w tej sytuacji będzie się zdobywał na jakieś polityczne komentarze, ten od razu się przedstawi publiczności jako człowiek nieludzki – stwierdził. – Ale ja już etatowo przyjmuję na siebie tę rolę – dodał.

 

Pan Adamowicz już jest na sądzie Bożym, (…) natomiast żałuję, że z tego powodu już nigdy nie stanie przed sądem ludzkim – stwierdził Grzegorz Braun zauważając, że Paweł Adamowicz mógłby być świadkiem w wielu sprawach dotyczących polskiego życia publicznego. Odniósł się także do sprawy kary śmierci – temat podnoszony jest ostatnio właśnie w kontekście zbrodni dokonanej na prezydencie Gdańska.

 

Moje programowo artykułowane przekonania to między innymi jest przekonanie, że Kodeks karny bez kary śmierci dla morderców nie ma sensu – powiedział Braun. Z wypowiedzi reżysera wynika również, że kwestia zamordowania prezydenta Gdańska powinna być bardzo szczegółowo analizowana także pod kątem dokonania na nim egzekucji.  – Ja moim okiem reżysera widzę, że jeżeli to jest zbieg okoliczności, no to o bardzo silnych walorach dramaturgicznych, scenariuszowych, wręcz filmowych. Pan również ma to oko, pan to widzi. Mówiąc otwartym tekstem: scenariusz egzekucji jest równie prawdopodobny. Scenariusz publicznej egzekucji w sposób tak zaaranżowany, żeby nie budziło to żadnych wątpliwości i natychmiast zamykało śledztwo: mamy sprawcę, mamy narzędzie zbrodni – powiedział w telewizji wPolsce Grzegorz Braun. Jego zdaniem Paweł Adamowicz jako aktywny polityk „znalazł się w sytuacjach, w których stał się depozytariuszem wiedzy, która niejednego mogłaby przyprawić o nagły zgon”. – Myślę, że prokuratura powinna ten wątek również badać – dodał.

 

 

Źródło: wPolsce

MWł

 

 

Całość materiału dostępna tutaj:

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 511 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram