– Te nominacje nie stanowią większego zaskoczenia, ponieważ klucz, jaki wybiera papież Franciszek, jest kluczem terytorialno-peryferyjnym – powiedział w Polskim Radiu 24 Grzegorz Górny.
W sobotę w Watykanie rozpoczął się konsystorz nadzwyczajny, podczas którego papież Franciszek włączył do kolegium kardynalskiego dwudziestu nowych purpuratów. Szesnastu z nich posiada prawo do bycia elektorami na kolejnym konklawe.
– Te nominacje nie stanowią większego zaskoczenia, ponieważ klucz, jaki wybiera papież Franciszek, jest kluczem terytorialno-peryferyjnym – powiedział Grzegorz Górny. Dodał, że „właśnie dlatego wśród nominatów mamy osoby z krajów, które do tej pory nie miały kardynałów”. – Takim państwem jest Mongolia czy Singapur – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
– Z drugiej strony mamy również kardynałów, którzy znani są z poglądów, nazwijmy to, postępowych czy też oświeceniowych – mówił gość PR24.
Takim przykładem, w ocenie Grzegorza Górnego, jest kardynał Robert McElroy z San Diego, który dał się poznać jako zwolennik zmiany nauczania Kościoła w sprawie homoseksualizmu czy w ogóle etyki seksualnej. – Jego kandydatura wywołała najwięcej kontrowersji na świecie, ponieważ nie zachował się on należycie, jeżeli chodzi o ujawnienie przypadku molestowania w podległej mu diecezji – wyjaśnił.
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK