Grzywna za prawdę o aborcji. Kolejny wyrok na niezłomnego obrońcę życia

Sąd we Wrocławiu skazał działacza pro life Bawera Aondo-Akaa na 500 zł grzywny, za ekspozycję zdjęć ukazujących ciała dzieci nienarodzonych, które zostały zabite wskutek aborcji. To już trzecia sądowa kara nałożona na odważnego obrońcę życia nienarodzonych, który jest jednym z liderów Fundacji Pro – Prawo do Życia. 

Sąd uznał, że przestępstwem jest prezentowanie wystawy antyaborcyjnej w miejscu publicznym – Pokazywanie tak drastycznych zdjęć w miejscu publicznym to jest łamanie prawa – uzasadniała wyrok sędzia Justyna Kuriata-Pruszyńska. – Przyznać należy, iż treści prezentowane na przedmiotowym bilbordzie spełniały kryteria nieprzyzwoitości. Zdjęcia abortowanego płodu są wyjątkowo drastyczne – uznała sędzia. Wyrokująca stwierdziła, iż nikt nie chce być „epatowany treściami ukazującymi okrucieństwo”. Wyrok jest nieprawomocny. Obciążony nim działacz zapowiedział już, że się od niego odwoła.

To już trzecia sądowa kara nałożona na Bawera Aondo-Akaa, odważnego obrońcę życia nienarodzonych i doktora teologii. Wcześniej grzywną ukarały go sądy w Krakowie i Nowym Sączu. Sprawa za wystawę antyaborcyjną toczy się też przeciwko niemu w Zakopanem. Jego obrony podjęli się prawnicy z Instytutu Ordo Iuris. Działacz pro life odznacza się niebywałą odwagą. – Procesy, ani ich liczba mnie nie odstraszają. Mogę mieć ich nawet 20 i nic to w mojej działalności nie zmieni – powiedział dr Aondo-Akaa i zapowiada dalszą aktywność antyaborcyjną.

Bawer Aondo-Akaa to jeden z najaktywniejszych działaczy Fundacji Pro – Prawo do Życia, doktor teologii. Choć dotknięty jest niepełnosprawnością, cechuje go wielka aktywność w obronie wartości konserwatywnych. Dlatego też często staje się obiektem ataków organizacji promujących nihilizm i aborcję. Z pozwami przeciwko niemu występują działacze partii Razem, proaborcyjnego „Strajku Kobiet”, organizacje feministyczne i te szerzące ideologię ekologizmu.

„Jestem oburzony tym, że lewica może propagować swoją agendę, a konserwatyści są skazywani za pokazywanie prawdy o haniebnej aborcji” – pisze Aondo-Akaa na stronie Fundacji Pro – Prawo do Życia. „Kara mnie nie załamuje, będziemy działać dalej w obronie zagrożonych nienarodzonych dzieci, według zasady ora et labora, czyli módl się i pracuj” – zapewnia obrońca życia.  

Źródła – radiowroclaw.pl, Fundacja Pro Prawo do Życia

Adam Białous