Nie milkną pozytywne głosy po tegorocznym Marszu dla Życia w Waszyngtonie, który miał zgromadzić nawet 100 tysięcy uczestników. Maszerujących poparł gubernator Florydy, a aktor znany z serialu o życiu Pana Jezusa mówił o „diabolicznej” agendzie promowania mordów prenatalnych i ostatecznym zwycięstwie życia, które należy do Boga.
„Pierwsza Dama Casey DeSantis i ja jesteśmy z tysiącami, które zgromadziły się dziś w Waszyngtonie, aby Maszerować dla Życia. Dziękujemy, że jesteście głosem tych, którzy nie mają głosu!” – napisał Ron DeSantis na Twitterze, gdy marsz wyruszał ulicami stolicy.
Gubernator Florydy popiera ustawodawstwo pro-life, które powoli dochodzi na głosu na Florydzie, wcześniej długo ulegającej liberalnemu myśleniu i prawodawstwu. Niedawno podpisał ustawę o zakazie aborcji od 15. miesiąca ciąży. – Jestem gotów podpisać wspaniałe przepisy dotyczące życia. To jest to, co zawsze mówiłem, że zrobię – powiedział, zapytany przez reportera czy podpisałby również zakaz zabijania nienarodzonych od momentu wykrycia bicia serca.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ostatecznie rząd został ustanowiony z określonych powodów. Aby chronić życie, wolność i dążenie do szczęścia – uważa DeSantis i dlatego w ramach swoich uprawnień podejmuje decyzje na rzecz ochrony ludzkiego życia. Jedną z tych decyzji było zawieszenie prokuratora, który deklarował poparcie dla bezkarnego zabijania nienarodzonych i nie dokładał starań, by egzekwować ograniczenia tego zbrodniczego procederu. Prokurator pozwał gubernatora, ale sąd federalny odrzucił jego roszczenia.
Mocno na temat aborcji wypowiedział się także katolicki aktor Jonathan Roumie, znany z roli Pana Jezusa w serialu The Chosen, który przemawiał podczas waszyngtońskiego marszu. Mówił on o duchowej walce, w której szatan podwaja obecnie swoje zakusy, po tym jak Sąd Najwyższy obalił dawny aborcyjny precedens Roe vs. Wade.
– Tak jak Bóg jest prawdziwy, tak i szatan jest prawdziwy – przypomniał aktor. – Nie mówię o zbanalizowanym obrazku z kreskówki przedstawiającym kolesia z rogami i ogonem. Mówię o ojcu kłamstwa, wielkim zwodzicielu, diabolicznym oszczercy, który popycha cię do zwątpienia, kiedy w głębi serca wiesz, co należy zrobić – tłumaczył.
Szatan wie, że „jego czas jest ograniczony” i dlatego rzuca się obecnie na świat i na ludzi, między innymi promując „prawo” do bezkarnego łamania piątego przykazania i wmawiając ludziom, że „aborcja nie szkodzi nam indywidualnie oraz społeczeństwu”.
Katolicki aktor zachęcił do tym gorliwszej walki oraz modlitwy za tych, którzy dali się zwieść przez kłamstwo aborcyjne. Wyraził przy tym nadzieję, że „Bóg przejrzy serca tych z nas, którzy wspierają dziś życie i powie nam w tej godzinie: To jest dobre”. – Pamiętajcie, moi drodzy przyjaciele, wiemy, jak kończy się ta historia: Bóg zwyciężył – podkreślił Roumie.
Źródło: lifenews.com
FO
USA: „katolik” Joe Biden w dniu Marszu dla Życia upamiętnia proaborcyjne przepisy Roe vs. Wade