Katolicki gubernator Florydy zdecydowanie odciął się od poparcia rządu Joe Bidena dla tzw. Międzynarodowego Traktatu Antypandemicznego WHO. „Nie ma mowy”, żeby jego stan zgodził się na to globalne przejęcie władzy przez sanitarystów.
Na konferencji prasowej w Cape Coral Ron DeSantis został zapytany, czy Floryda poprze planowane przez WHO stworzenie ponadpaństwowych struktur sanitarnych, które kontrolowałyby globalny porządek „antypandemiczny”. – Jeżeli jesteśmy przy tym temacie, u nas na Florydzie, nie ma mowy, abyśmy kiedykolwiek poparli te dążenia WHO. To się nie wydarzy. Nie ma mowy – zadeklarował przywódca, na co zgromadzeni odpowiedzieli entuzjastyczną owacją.
DESANTIS: In Florida, there is no way we will ever support this WHO Treaty.
Wesprzyj nas już teraz!
— Election Wizard (@ElectionWiz) May 24, 2022
Ron DeSantis posiada solidną historię walki z reżimem sanitarnym w swoim stanie. Wprowadził on wiele regulacji prawnych zakazujących lockdownów, przymusu szczepień i segregacji sanitarnej czy zmuszania do noszenia masek. Prawo to jest skutecznie egzekwowane, czego doświadczyły m. in. szkoły, które chciały narzucić dzieciom „obowiązek” zasłaniania twarzy. Republikanin wielokrotnie przeciwstawiał się administracji Joe Bidena, którą pozwał do sądu za zakaz kursowania statków turystycznych na Florydę.
O niebezpieczeństwach związanych z traktatem WHO rozmawialiśmy na antenie PCh24 TV:
Źródło: lifesitenews.com
FO
Katolik, wolnościowiec, antycovidysta. Gubernator Florydy prezydentem USA 2024?