16 maja 2022

Gubernator Kalifornii: „Będziemy walczyć jak diabli”, by zabijać jak najwięcej nienarodzonych dzieci

(Gubernator Kalifornii Gavin Newsom / Źródło: Flickr / Gage Skidmore)

Aborcjonistyczna quasi-religia z jej „sanktuariami” jest jak demoniczne kulty, których elementem jest „prawo” do dzieciobójstwa – ocenia Joshua Arnold na łamach portalu Life News. Publicysta komentuje nową decyzję władz stanu Kalifornia, które przeznaczą kolejne dziesiątki milionów dolarów na finansowanie i promowanie aborcji.

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom, znany z wyjątkowego aborcyjnego ekstremizmu, ogłosił zwiększenie publicznego budżetu na wspieranie procederu dzieciobójstwa o kolejne 57 milionów dolarów. W połączeniu z 68 milionami przeznaczonymi na ten cel w styczniu, tylko w tym roku władze liberalnego stanu wydadzą 125 milionów dolarów z pieniędzy podatników, aby realizować zapowiedź gubernatora Newsoma, iż Kalifornia stanie się „aborcyjnym sanktuarium” dla wszystkich kobiet, które nie będą mogły „legalnie” zabić swoich dzieci w innych stanach, jeżeli Sąd Najwyższy odwróci precedens Roe vs. Wade.

„Będziemy walczyć jak diabli” – zadeklarował Newsom, gdy prasa ujawniła wyciek planowanej decyzji Sądu Najwyższego, wskutek której aborcja ma zostać zakazana w ponad połowie stanów. Spożytkowanie nowych środków budżetowych demokratyczny gubernator polecił tzw. stanowej Komisji ds. Statusu Kobiet i Dziewcząt, która będzie zarządzała tzw. Funduszemem Praktycznego Wsparcia Aborcji. Ów organ stanowy nie poprzestanie na wydaniu ponad 100 milionów dolarów z publicznych pieniędzy – gubernator powierzył mu również zbieranie funduszy w ramach kampanii crowdfundingowej na platformie GoFundMe.

Wesprzyj nas już teraz!

Jest to kolejny w ostatnich tygodniach krok lewicowej Kalifornii w dążeniu do bycia najbardziej aborcyjnym stanem w USA. Wprowadzono szereg ustaw, z których najbardziej kontrowersyjną jest ta, w której prawodawca mówi o zniesieniu wszelkiej odpowiedzialności karnej medyków nawet w przypadku tzw. śmierci okołoporodowej. Mówi się, że ten niedoprecyzowany zapis może otworzyć furtkę na do zabijania dzieci, które już przyszły na świat.

„Czy urzędnicy publiczni w Sacramento nie mają nic lepszego do roboty niż siedzenie i wymyślanie sposobów zabijania nienarodzonych dzieci innych ludzi? Chyba nie” – zastanawia się Joshua Arnold. „Być może najbardziej niepokojącym aspektem quasi-religijnego ekstremizmu Kalifornii jest podtekst religijny. Będziemy sanktuarium – obiecał Newsom – czyli miejscem bezpiecznym, bo świętym. Ale bezpiecznym dla kogo, a raczej dla czego? Z pewnością nie dla nienarodzonych dzieci, którym odbiera się życie, ani dla matek, które borykają się z miażdżącą winą i często z zagrażającymi życiu komplikacjami. Prawo do zakończenia życia dziecka, od tysiącleci podstawa demonicznych kultów, jest jedyną rzeczą, którą chroni to złowrogie sanktuarium” – pisze publicysta.

 

Źródło: lifenews.com

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(12)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram