22 listopada 2012

Jak podaje portal christianpost.com brytyjska minister edukacji, Elisabeth Truss ostrzegła nauczycieli, że mogą zostać zwolnieni z pracy, jeśli nie będą przedstawiać homoseksualizmu w pozytywnym świetle. Truss ostrzegła, że dążenia rządu do redefinicji pojęcia małżeństwa będą miały dalekosiężne konsekwencje zarówno dla edukacji, jak i dla pracowników urzędów, szpitali, a nawet Kościoła.


Wypowiedź Truss spotkała się z krytyką konserwatywnego parlamentarzysty, Davida Burrowes’a, który wyraził obawy związane z zagrożeniem sumienia nauczycieli. Truss odpowiedziała na te wątpliwości w sposób wymijający. Ostrzeżenia brytyjskiej minister edukacji spotkały się także z krytyką Aidan’a O’Neill, eksperta ds. praw człowieka. Stwierdził on, że jeśli oczekiwane przemiany w prawie związane z redefinicją pojęcia małżeństwa wejdą w życie, to nauczycielom odmawiającym promowania homoseksualizmu grozić będą zwolnienia. Uznał to za zagrożenie dla wolności sumienia osób o innych poglądach. Dążenia brytyjskiego rządu do uznania związków homoseksualnych za małżeństwa skrytykował także kardynał Cormac Murphy O’Connor. Emerytowany arcybiskup Westminsteru ostrzegł, że takie posunięcie może mieć poważne i szkodliwe  skutki dla społeczeństwa. – Będę popierał każdą ustawę, która wspiera małżeństwo i rodzinę oraz zwalczał każdą, która dąży do czegoś odwrotnego – powiedział hierarcha w wywiadzie dla The Telegaph. Duchowny podkreślił, że małżeństwo jest filarem życia społecznego i kultury, którego rząd nie ma prawa niszczyć. Stwierdził także, że większość wyborców nie jest bynajmniej entuzjastycznie nastawiona do rządowych pomysłów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Brytyjski premier David Cameron kontynuuje politykę Tony’ego Blaira mającą na celu zwiększenie uprawnień homoseksualistów. Od 2004r. roku w Zjednoczonym Królestwie legalne są związki partnerskie. Nie dają one jednak wszystkich przywilejów, którymi cieszą się małżeństwa. Cameron, który paradoksalnie należy do Partii Konserwatywnej zapowiedział, że homoseksualiści będą mogli zawierać małżeństwa od 2015r. Cameron krytykuje postawę zarówno swoich przeciwników z Partii Konserwatywnej (która tradycyjnie sprzeciwiała się małżeństwom sodomitów, ale w ostatnich latach przeszła rewolucyjny proces), jak i przedstawicieli społeczności chrześcijańskiej. Twierdzi on, że sprzeciw wobec homoseksualizmu jest nieuprawnionym „skreślaniem” osób o innych preferencjach. Cameron uzasadnia też własne poparcie dla małżeństw homoseksualnych… swoją „wiarą w instytucję małżeństwa”.

 

Wielka Brytania wyraźnie postępuje w kierunku coraz większego uprzywilejowania mniejszości homoseksualnej wraz z coraz większą dyskryminacją chrześcijan. Przykładem tego jest także październikowy wyrok brytyjskiego sądu. Sędzia skazał chrześcijańską właścicielkę pensjonatu na karę grzywny 3,6 tys. funtów za odmowę wynajęcia pokoju parze homoseksualistów. Fakt, że pensjonat był jednocześnie prywatnym domem właścicielki nie stanowił dla sądu problemu.

 

Z drugiej jednak strony nie wszyscy Brytyjczycy akceptują rządowe zamierzenia. Publicysta „The Guardian”, ciemnoskóry John Sentamu, także uważa dążenia brytyjskiego rządu za błędne. Jego zdaniem małżeństwo to nie tylko kontrakt między dwoma osobami, gdyż wiążą się zobowiązania o charakterze społecznym. Ponadto wg Sentamu postrzeganie relacji rodzinnych przez pryzmat równych praw jest błędem. „Rodzina jest zaprojektowana tak, aby zaspokajała różne potrzeby różniących członków w różny sposób. Jest to model sprawiedliwej wspólnoty, która reaguje na różnice, a nie traktuje wszystkich jednakowo”, pisze publicysta renomowanego dziennika. 

 

 

Marcin Jendrzejczak

Christianpost.com / polarityinternational.com / lifesitenews.com / guardian.co.uk/

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram