Wszystko wskazuje na to, że prezydent Andrzej Duda nie podpisze kontrowersyjnej ustawy na mocy której język śląski miałby zostać uznany za język regionalny.
Przypomnijmy: 26 kwietnia Sejm większością głosów przyjął ustawę uznającą gwarę śląską za język regionalny. „Za” zagłosowało 236 posłów (koalicja 13 grudnia i dwóch posłów PiS), „Przeciw” – 186 posłów, a pięciu wstrzymało się od głosu.
„Ustawa wprowadzi zmianę polegającą na tym, że język śląski zostanie wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako regionalny (drugi obok języka kaszubskiego). W praktyce otwiera to drogę do wprowadzenia dobrowolnych zajęć z języka śląskiego w szkołach oraz montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie ponad 20 proc. mieszkańców deklaruje posługiwanie się językiem śląskim”, czytamy w serwisie DoRzeczy.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Zmiana przepisów w praktyce otwiera to drogę do wprowadzenia dobrowolnych zajęć z języka śląskiego w szkołach czy montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości. Podczas spisu powszechnego w 2021 r. narodowość śląską zadeklarowały 596 224 osoby, w tym 236 588 jako pierwszą, a 187 372 jako jedyną. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób, a spośród nich 54 957 – jako jedynego.
Wszystko wskazuje jednak na to, że kontrowersyjna ustawa nie wejdzie w życie, ponieważ nie zostanie podpisana przez Prezydenta Andrzeja Dudę. O decyzji głowy państwa poinformował „Dziennik Zachodni” powołując się na źródła zbliżone do Kancelarii Prezydenta.
„Uzasadnienie decyzji prezydenta nie jest jeszcze znane, ale sama decyzja nie jest zaskoczeniem”, czytamy w „DZ”.
Źródło: DoRzeczy.pl, „Dziennik Zachodni”
TG