Polscy rolnicy zapowiadają „Gwiaździsty marsz na stolicę”. Manifestacja odbędzie się 27 lutego, a jej start zaplanowano pod Pałacem Kultury i Nauki.
Na trasie protestujących rolników znajdą się również m. in. Sejm oraz kancelaria premiera, gdzie polscy gospodarze będą chcieli spotkać się z Donaldem Tuskiem i złożyć na jego ręce specjalną petycję.
Rolnicy domagają się ograniczenia importu towarów rolnych z Ukrainy i wycofania się polskiego rządu z unijnego Zielonego Ładu.
Wesprzyj nas już teraz!
Tusk zapewnił w czwartek, że nie ustaje w wysiłkach, aby zabezpieczyć interesy polskiej wsi. Jednocześnie poinformował o podjęciu decyzji o wprowadzeniu na listę infrastruktury krytycznej przejść granicznych z Ukrainą i wskazanych odcinków dróg i torów kolejowych. Tusk podkreślił, że będzie to oznaczało „innego typu reżim organizacyjny” na tych przejściach i drogach dojazdowych. – Będziemy wyciągać z tego też praktyczne konsekwencje tak, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań – dodał.
Słowa Tuska potępił poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Jego zdaniem rolnicy protestujący na granicy z Ukrainą „protestują w interesie nas wszystkich, którzy chcemy, żeby Polska była Polską”. – Chcemy, żeby granice Rzeczypospolitej Polskiej były konturem wyznaczającym właśnie prymat polskiego interesu, polskiej racji stanu – podkreślił.
– Rząd warszawski, rząd Donalda Tuska reprezentuje niestety tradycję już paroletnią sług, żeby nie powiedzieć sługusów narodu ukraińskiego – podkreślił polityk.
Źródło: rmf24.pl
TG