W Polsce całkiem legalnie można kupić komórkę jajową, która pochodzi z krajów Europy Wschodniej. Pochodzące z tej sprzedaży żeńskie gamety wykorzystywane są do pozaustrojowego zapłodnienia, nazywanego popularnie metodą „in vitro”.
Zazwyczaj w procedurze sztucznego zapłodnienia wykorzystywane są plemniki i komórki jajowe pochodzące od konkretnej pary. Jednak gdy komórki rozrodcze jednego z nich lub obojga zupełnie nie nadają się do wykorzystania nawet przy wsparciu tej technologii, wówczas konieczne się okazuje wykorzystanie materiału pochodzącego od anonimowego dawcy.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeszcze nie dawno nie było takiej możliwości, ponieważ nie istniała technologia pozwalająca zamrażać i przechowywać komórki jajowe. Dziś „problem” ten został przezwyciężony. Koszt pozyskania od obcej osoby gamety to znacznie ponad 6 tysięcy złotych. Konieczne są do przeprowadzenia specjalistyczne badania na obecność różnego typu chorób, a także poddanie dawcy zabiegowi przeprowadzanemu przy znieczuleniu.
W Polsce istnieje jednak problem z dawczyniami komórek jajowych, ponieważ nieczęsto kobiety są do tego chętne. Istnieje możliwość sprowadzania gamet ze Stanów Zjednoczonych, jednak tam trzeba będzie zapłacić kwotę około trzech razy wyższą. Z tego też powodu kwitnie import komórek jajowych z krajów Europy Wschodniej. W państwach tych całkowity koszt pozyskania kobiecych gamet nie przekracza 3 tysięcy złotych. Pojawia się jednak problem z tym, że kobiety obawiają się, iż zrodzone z nich dziecko będzie miało skośne oczy lub ciemną skórę, właśnie z powodu niewiadomego pochodzenia gamet.
Źródło: „Newsweek”
KRaj