15 lipca 2024

Haniebne słowa prezesa Związku Ukraińców w Polsce: „Nie jest to pomnik ofiar, tylko pomnik nienawiści”

(fot. PAP/Darek Delmanowicz)

„Miał upamiętnić ofiary Rzezi Wołyńskiej, ale padają zarzuty, że podsyca nienawiść. (…) Na monument, którego nie chciało u siebie wiele miast, zrzucili się darczyńcy. Kontrowersje budzi jednak jego forma” – tymi słowami prowadząca program „Wydarzenia” – główny serwis informacyjny na antenie telewizji Polsat – zapowiedziała materiał poświęcony pomnikowi ku pamięci ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, jaki w niedzielę odsłonięto w Domostawie na Podkarpaciu.

W materiale przygotowanym przez Agnieszkę Molendę na początku zaprezentowano wypowiedzi osób, które wzięły udział w niedzielnych uroczystościach odsłonięcia pomnika. „Moja rodzina została wymordowana przez bandy UPA, więc muszę im oddać honor”, powiedziała jedna z uczestniczek. „Bardzo mocny (pomnik – red.). Jakby nie był tak mocny, to nie miałby takiego wydźwięku”, stwierdził z kolei inny uczestnik. Na koniec tej części materiału wypowiedział się Zbigniew Walczak ze Społecznego Komitetu Budowy Pomnika: „Nie jest wcale taki drastyczny, jak się niektórym wydaje, bo pomnik nie oddaje nawet w małym stopniu tego, co się zdarzyło na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej”.

Później głos zabierały już tylko osoby zdaniem których pomnik ku pamięci ofiar Rzezi Wołyńskiej, jest – mówiąc najdelikatniej – kontrowersyjny.

Wesprzyj nas już teraz!

„Uderza swoją bezpośredniością, drastycznością, niemal takim nachalnym przekazem, który nie ma nic wspólnego z symboliką”, stwierdził dr Mariusz Zajączkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.

„Przedstawia orła z rozpostartymi skrzydłami. W środku znajduje się krzyż, z którego ku górze odchodzą trójzębne widły, na które nabite jest niemowlę. W innej części monumentu widać dziecięce główki nabite na sztachety”, relacjonowała dalej Agnieszka Molenda. Dziennikarka nie poinformowała widzą, że na pomniku znajdują się również nazwy miejscowości, które Ukraińcy zrównali z ziemią, i w których zamordowali wszystkich Polaków, którzy wpadli im w ręce. Nie wspomniała także o polskiej rodzinie w płomieniach – ojcu z krzyżem w ręku, matce z niemowlęciem na rękach i gromadce dzieci dookoła nich, którzy znajdują się w centralnej części pomnika. 

Następnie głos oddano Mirosławowi Skórce, prezesowi Związku Ukraińców w Polsce, który stwierdził: „Nie jest to pomnik ofiar, tylko pomnik nienawiści. I dlatego jest przez wielu ludzi interpretowany właśnie tak, jako coś, co ma utrzymywać, podsycać nienawiść, a nie oddać należną cześć, należny szacunek ofiarom tego, co się stało w 1943 roku”.

Na koniec materiału głos jeszcze raz zabrała Agnieszka Molenda oraz wyżej cytowany dr Zajączkowski. Dziennikarka Polsatu powiedziała: „81 lat temu na Wołyniu i Wschodniej Małopolsce doszło do serii brutalnych ataków oddziałów Ukraińskiej Powstańczej Armii na polskich obywateli. Bilans to nawet 100 tys. torturowanych i zamordowanych”.

Z kolei Zajączkowski powiedział, że Polska i Ukraina muszą otwarcie dyskutować o historii. Nie o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińców na Polakach, tylko o historii „bez udawania, że po jednej i po drugiej stronie w historiach własnego narodu nie było czarnych kart”.

Aż trudno komentować materiał wyemitowany w telewizji Polsat. A jeśli pokazanie tego, co z Polakami w 1943 roku robili Ukraińcy jest nienawiścią, to czym jest brak zgody ze strony Kijowa na ekshumację pomordowanych na Wołyniu?

Źródło: PolsatNews.pl

TG

 

Tłumy Polaków w Domostawie. Naród świętuje otwarcie „niewygodnego” pomnika [zdjęcia]

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(44)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 249 288 zł cel: 300 000 zł
83%
wybierz kwotę:
Wspieram