Chrześcijańscy przywódcy z syryjskiego miasta Rakka ugięli się przed islamistami i uznali ich zwierzchnictwo. Zgodzili się na zapłatę haraczu oraz niepraktykowanie swojej wiary w miejscach publicznych – donosi „The Israel Times”.
Dokument podpisany w zeszłą niedzielę i rozpowszechniony za pośrednictwem kont islamistów na Twitterze, stwierdza, że wspólnota chrześcijańska w prowincji Rakka, uznała zwierzchnictwo islamskich władz. Mając do wyboru konwersję, walkę lub poddaństwo, chrześcijanie wybrali ostatnią opcję.
Wesprzyj nas już teraz!
Mieszkańcy Rakki uznali zwierzchnictwo lokalnego dowódcy ISIS, Ibrahima Al-Badri, znanego również jako Abu Bakr Al-Bagdadi. W zamian za ochronę przed innymi rebeliantami, chrześcijanie zgodzili się powstrzymać od odbudowy i renowacji kościołów oraz klasztorów w Rakka. Nie będą także praktykować swojej wiary publicznie ani nosić symboli religijnych.
Wyznawcy Chrystusa z Rakki, w imieniu których dokument podpisało 24 duchowych przywódców, zgodzili się także nie używać nagłośnienia podczas modlitw odprawianych w świątyniach i nie czytać głośno Pisma Świętego w domu.
Zobowiązali się również płacić dwa razy w roku haracz (jizya) i nie prowadzić działań wywrotowych przeciwko muzułmanom ani też nie przeprowadzać żadnych religijnych uroczystości poza świątynią. Mają szanować islam i muzułmanów, nie pić alkoholu i przestrzegać zasad skromnego ubioru.
Dokument stwierdza, że jeśli zostanie naruszone którekolwiek z postanowień, chrześcijanie mogą zostać zamordowani.
Przedstawiciele ISIS wcześniej zakazali sprzedaży papierosów w Rakka, a kobiety zmusili do noszenia chust w miejscach publicznych.
Źródło: The Israel Times, AS.