– Złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi – poinformował w środę w czasie konferencji prasowej wicepremier, szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk.
– Złożyłem rezygnację z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, widząc, że podstawowy postulat rolników przez Komisję Europejską nie zostanie spełniony – ogłosił polityk Prawa i Sprawiedliwości, jednoznacznie wskazując przyczynę swojego odejścia z urzędu…
Od miesięcy analitycy ostrzegali o katastrofalnych skutkach, jakie dla polskiego rolnictwa będzie miał napływ zboża z Ukrainy – mimo alarmujących doniesień rząd i reprezentujący go w rolniczym sektorze Kowalczyk, nie podjął żadnych środków bezpieczeństwa. Ze względu na sprzeciw Brukseli, jak się okazuje, podjęcie działań naprawczych nie będzie już możliwe.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wyjaśnił były minister podczas swojego oświadczenia, KE opublikowała projekt przedłużenia bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok, który ma obowiązywać od czerwca tego roku do 5 czerwca 2024 r. – Widać bardzo wyraźnie, że ten postulat, podstawowy postulat rolników przez KE nie zostanie spełniony – komentował szkodliwa dla Polski decyzję Brukseli.
Na stanowisko wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi prezydent Andrzej Duda powołał Henryka Kowalczyka w październiku 2021 roku. Według nieoficjalnych informacji prawdopodobnie nowym ministrem rolnictwa zostanie przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus.
Źródło: PAP
TK