Na rynku co jakiś czas ukazują się propagandowe książeczki dla dzieci promujące lewicowe ideologie. Niektóre, jak np. „Wielka księga c…” (tytuł wulgarny, ocenzurowany przez Redakcję) zasługują na omówienie ze względu na szkodliwe mity przekazywane pod płaszczykiem „naukowości”, jednak niektóre książeczki są tak groteskowe, że zasługują tylko na obśmianie. A zatem pozwolę sobie „zareklamować” najnowszą produkcję lewicowego wydawnictwa.
Jesteś anarcholiberałem, któremu przez niejasne zrządzenie losu udało się wyjść z piwnicy i wykonać na tyle skomplikowane czynności jak spłodzenie dziecka i nauczenie się odczytywania memów? Mamy książeczkę dla ciebie. To „Zasady są po to, żeby je łamać. Przewodnik po anarchii dla dzieci” Johna Sevena i Jany Christy.
Wesprzyj nas już teraz!
Książeczka uczy jak przenieść bycie „przegrywem” na kolejne pokolenie (wbrew rodzącej się w dzieciach naturalnej potrzebie życia w prawdziwej wolności, nie w zniewoleniu impulsami). Dzięki tej książeczce nauczysz swoje dziecko odrzucać zdrowy rozsądek i negować każdy autorytet wypowiadający rady wprost. Niech za to stanie się, tak jak ty, niewolnikiem impulsów i osobą tak łatwą do zmanipulowania jak masło leżące na słońcu.
Oto książeczka ignorująca podstawy psychologii (mówiące o tym, że dziecko to nie miniaturowy dorosły), potrzeby dziecka (posiadania przewodników w życiu, którzy poprowadzą przez chaos) oraz pedagogikę (opisującą jak wychować dziecko na osobę radzącą sobie w życiu, a nie rozpuszczonego bachora, który polegnie na pierwszym wyzwaniu). To uroczo ilustrowany poradnik, za pomocą którego zaspokoisz swoją potrzebę bycia naprawdę hipster trendy liberałem, pionierem akapu we własnym domu.
Dzięki tobie twoje dziecko ma szansę uwiecznienia w bestsellerze wszechczasów pt. „laureaci nagrody Darwina”. Brawo.
Bogna Białecka