Francuska klasa polityczna w zdecydowanej większości wierzyła po cichu, że Brytyjczycy nie zdecydują się na opuszczenie Unii Europejskiej. Teraz politycy nad Sekwaną są w szoku. Wyjątkiem jest Marine Le Pen, która gratuluje Brytyjczykom i zachęca do podobnego referendum we Francji.
Marine Le Pen, przewodnicząca Frontu Narodowego (FN) wyraziła na Twitterze zadowolenie z wynikόw brytyjskiego referendum, pisząc: – Zwycięstwo wolności! Zgodnie z tym czego domagam się od lat – trzeba teraz przeprowadzić takie samo referendum we Francji i pozostałych krajach Unii Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Marc Ayrault wezwał Unię Europejską do działań zmierzających do tego, by „narody ponownie odzyskały do niej zaufanie”. – Europa trwa ale musi reagować i przywrόcić narodom zaufanie do siebie. Jest to bardzo pilne! – stwierdził Ayrault w pierwszej oficjalnej reakcji Paryża na Brexit.
Dla byłego premiera i kandydata do fotela prezydenckiego w wyborach 2017 r. Alaina Juppé (Republikanie), wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest „szokiem historycznym dla Brytyjczykόw i dla Francji”. – Trzeba napisać nową kartę Europy – dodał polityk.
Xavier Bertrand, przewodniczący Republikanόw w regionie Gόrnej Francji, domaga się renegocjowania układu z Touquet, ktόry ustanowił Calais miastem granicznym z Wielką Brytanią.
Układ z Touquet zawarty w 2003 r. między Paryżem i Londynem przeniόsł na brzeg francuski kontrolę granicy brytyjskiej. Na początku obecnego roku Xavier Bertrand, ktόry pełni też funkcję przewodniczącego Rady Regionalnej, nazwał układ z Touquet „przestarzałym i nieaktualnym”.
Według ostatnich obliczeń prefektury departamentu Pas-de-Calais, około 4,5 tys. imigrantόw znajduje się w obozie Lande w Calais, chcąc dostać się do Wielkiej Brytanii. Zdaniem organizacji humanitarnych, jest ich tam ponad 6 tysięcy.
FLC