Według Bena Urwanda, jedno z hollywodzkich studiów finansowało wręcz nazistowskie zbrojenia. Jego zarząd chciał zachować swoją obecność w Niemczech. Dlatego też zaprosili konsula Trzeciej Rzeszy do studia i pokazali mu elementy filmów, czekających na premierę, w których znajdowały się antyhitlerowskie akcenty. I pozwolili mu na dokonanie ich cenzury.
Zadanie monitorowania aktywności hollywoodzkiego studia otrzymał niemiecki dyplomata Georg Gyssling, przebywający w Los Angeles. Określono go jako „konsula Hitlera w Hollywood”. Jak podaje BBC „wypełniał on swoje obowiązki wyjątkowo pracowicie”. Kontakty z nazistami zablokowały też powstanie filmu opisującego traktowanie Żydów w nazistowskich Niemczech. Pomysł takiego filmu zgłosił wybitny reżyser Herman Mankiewicz. Jednak jego scenariusz został odrzucony pod wpływem interwencji Gysslinga. Niemiecki dyplomata ostrzegł, że jeśli film ten ujrzy światło dzienne, to wszystkie hollywoodzkie studia zostaną zmuszone do opuszczenia niemieckiego rynku. Zdaniem harwardzkiego historyka, to motywy ekonomiczne były główną przyczyną, dla której w większości żydowscy producenci filmowi zdecydowali się na współpracę z nazistami.
Wesprzyj nas już teraz!
David Denby, czołowy amerykański krytyk filmowy określil książkę Urwanda jako „hańbę”. – Wezwałem Harvard University Press do jej wycofania, ponieważ jest ona pełna nieudowodnionych przypuszczeń – powiedział. Jako „oszczerczą i ahistoryczną” określił książkę Thomas Doherty, historyk z Brandeis University, należący do głównych krytyków Urwanda.
Zdaniem krytyków nowej książki niemiecki rynek nie był w latach 30 tych XX wieku dostatecznie lukratywny. Odpowiadając na ten zarzut Urwand wskazuje, że Hollywood myślał długoterminowo dążąc do zabezpieczenia swojej pozycji w przypadku poszerzenia przez Niemcy swojego terytorium.
Krytycy wskazują także na producentów z Hollywoodu, którzy aktywnie angażowali się w walkę z nazizmem. – Jack i Harry Warner wydali dosłownie setki tysięcy dolarów na cele walki z nazizmem – powiedział prof. Thomas Doherty, autor książki Hollywood and Hitler: 1933-1939. – Bracia Warner udostępnili także za darmo czas antenowy Anty-nazistowskiej Lidze Hollywood – dodał.
Ben Urwand oparł swoją książkę na badaniach dotyczących dokumentacji z lat 30tych przeprowadzonych w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem opór przeciwko faktom wynika z przeświadczenia o krystalicznej czystości Hollywoodu, opartej na filmach takich jak Casablanca ogłoszona w 1942 r. – Filmy takie jak Casablanca są głęboko zakorzenione w amerykańskiej kulturze i to przez ich pryzmat oceniamy stosunek Hollywod do nazimu – mówi historyk. – To zrozumiałe, że ludzie nie chcą wierzyć, że cokolwiek innego miało miejsce w latach 30 tych . Jednak wszystkie twierdzenia z mojej książki bazują na materiałach archiwalnych. Wszystko w mojej książce jest udokumentowane – dodaje.
Źródło: bbc.com/culture
Mjend
