Lewacka partia Podemos, notowana w sondażach na drugim miejscu z ponad 22-procentowym poparciem, zaapelowała w hiszpańskim parlamencie o wycofanie niedzielnych transmisji Mszy świętych z telewizji publicznej TVE.
Wesprzyj nas już teraz!
Pablo Iglesias, lider skrajnie lewicowego ugrupowania, stwierdził, że telewizja publiczna nie powinna udostępniać swojego czasu antenowego także innym związkom wyznaniowym, gdyż uderza to w ideę państwa, które nie jest wyznaniowym.
– Bronimy wolności religijnej, ale w kraju, który jest państwem niewyznaniowym, świeckim – jak orzekł to już wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny, gdzie telewizja publiczna nie jest rozsądnym miejscem, aby pokazywać wszelkiego rodzaju rytuały religijne – powiedział Iglesias.
Żądania Podemos skrytykowali politycy rządzącej krajem Partii Ludowej (PP) oraz socjaliści (PSOE). Deputowany tego największego ugrupowania opozycji w hiszpańskim parlamencie José Miguel Camacho uznał apele o usunięcie Mszy świętej z niedzielnej ramówki TVE za nieuzasadnione. – Nie dostrzegamy niczego złego w transmitowaniu Mszy, bo to nie szkodzi nikomu. Ktoś, kto nie chce jej oglądać, ma prawo jej nie oglądać, i kropka – stwierdził socjalista.
Powstałe w styczniu 2014 r. Podemos jest ugrupowaniem sprzeciwiającym się dużym nierównościom społecznym w kraju i postulującym oparcie hiszpańskiego społeczeństwa o nowy model redystrybucji bogactwa. Partia choć deklaruje się jako proeuropejska, to jednak neguje obecność Hiszpanii w obecnych strukturach Unii Europejskiej.
Podemos ma 43 reprezentantów w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, 16 senatorów spośród 266 członków Senatu oraz pięciu eurodeputowanych w grupie 54 hiszpańskich polityków zasiadających w Parlamencie Europejskim.
Źródło: KAI
RoM