Potężny kamienny pomnik z krzyżem wyburzany przy śpiewie komunistycznej „Międzynarodówki” i pięści uniesione w górę na znak popierania idei rewolucyjnych – jeśli ktoś myślał, że takie zdarzenia nie dzieją się w Hiszpanii od zakończenia wojny domowej, to musi zweryfikować swój pogląd. Demontaż zabytkowego krzyża zamienił się w lewicową manifestację ideologiczną, lecz jednocześnie pokazał, że Pan Bóg nie pozwoli z siebie kpić.
Wydarzenie miało miejsce w pierwszych dniach lipca w baskijskiej miejscowości Larrabetzu. Likwidacja potężnego kamiennego obelisku z krzyżem została zarządzona przez Radę Miasta już z końcem kwietnia. Decyzja zapadła jednogłośnie. Krzyż na górze Gaztelumendi (gmina Larrabetzu) upamiętniał żołnierzy podległych generałowi Francisco Franco, którzy zginęli w ramach bitwy o Intxortas w roku 1937. Konstrukcja powstała w czasach rządów znienawidzonych dzisiaj w zlewaczałej Hiszpanii frankistów. Na miejscu dotychczasowego upamiętnienia żołnierzy prawicy Rada Miasta postanowiła umieścić tablicę odnoszącą się do walczących „o wolność” bojowników „przeciw faszyzmowi”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas demontażu pomnika z krzyżem, „z nieznanych powodów” obelisk spadł na inne miejsce niż planowali organizatorzy wydarzenia. Monument złamał się w taki sposób, że kamienne elementy spadły na obserwujących działania. Poważne obrażenia (w tym złamania kończyn) odniosły trzy osoby. Tylko najlżej ranna czwarta osoba (z obdarciami skóry) nie wymagała hospitalizacji.
Odpowiedzialna za skandaliczną likwidację pomnika z krzyżem Rada Miasta Larrabetzu wyraziła solidarność z ofiarami zdarzenia. Zapowiedziano także śledztwo mające wyjaśnić, dlaczego obelisk, wbrew planom, spadł na gapiów. Demontaż nadzorowały osoby upoważnione do dbania o bezpieczeństwo.
Przed wybuchem hiszpańskiej wojny domowej w Kraju Basków politycznie dominowali nacjonaliści z Nacjonalistycznej Partii Basków (PNV). Mimo konserwatywnych przekonań i nikłej zbieżności ideowej z siłami lewicowo-liberalnymi liderzy PNV zdecydowali się poprzeć siły republikańskie w walce z frankistami, licząc na uzyskanie szerokiej autonomii w państwie zarządzanym przez lewicę. Zwycięstwo prawicy w wojnie domowej oznaczało dla baskijskiego ruchu narodowego ciężkie czasy. Część działaczy podziemia zaangażowała się w terrorystyczny ruch ETA. Dzisiaj o niepodległość Kraju Basków zabiegają nie tylko konserwatywne, ale także lewicowe formacje nacjonalistyczne. W gminie Larrabetzu rządzi dziś skrajnie lewicowa (ale i niepodległościowa) Euskal Herria Bildu, która w strukturach europejskich współpracuje z ekologiczną, feministyczną, marksistowską i komunistyczną grupą Zjednoczona Lewica Europejska – Nordycka Zielona Lewica.
Źródło: elmundo.es / deia.com / 20minutos.es / YouTube
MWł