Hiszpania nie może sobie poradzić z rekordową liczbą samobójców. W ubiegłym roku życie odebrało sobie 4097 osób. Plaga dotyka głównie ludzi po 40. roku życia. Medycy zastanawiają się, co zrobić, by skutecznie przeciwdziałać temu niebezpiecznemu trendowi.
Rok 2022 był rekordowy pod względem liczby osób, które targnęły się na swoje życie. Ministerstwo Zdrowia podało, że zaledwie miesiąc po tym, jak uruchomiono pierwszą infolinię mającą pomagać w zapobieganiu samobójstwom w maju 2022 r., jej pracownicy obsłużyli prawie 15 tys. połączeń.
Jako jedną z głównych przyczyn rosnącej liczby samobójstw podano skutki tak zwanej pandemii COVID-19, która doprowadziła wielu Hiszpanów do granic wytrzymałości. Jednak, pomimo podjętych prób zapobiegania temu zjawisku, sytuacja nie poprawiła się. Trend wzrostowy utrzymuje się od 2018 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Andoni Anseán, prezes Hiszpańskiej Fundacji Zapobiegania Samobójstwom wylicza, że kraj nie posiada planu zapobiegania samobójstwom. Dodaje, że jest za mało psychiatrów, nie prowadzi się monitoringu osób o skłonnościach samobójczych, które już wcześniej targnęły się na swoje życie.
Co ciekawe, chociaż o samobójstwie najczęściej myślą młodzi ludzie, to jednak najwięcej udanych prób odebrania sobie życia obserwuje się pośród osób w średnim wieku.
Alejandro de la Torre, członek Center for Biomedical Research Network – Mental Health, który przeprowadził badanie dotyczące ewolucji danych odnośnie śmiertelności samobójstw w ciągu ostatnich 20 lat, zwrócił uwagę na dwa trendy wśród samobójców.
Osoby najbardziej skłonne do odebrania sobie życia to grupa depresyjna, która nosi się z zamiarem samobójstwa od dłuższego czasu. Drugą grupę stanowią osoby impulsywne, które popadają w skrajności z powodu huśtawki emocjonalnej.
Im starsza grupa wiekowa, tym istnieje większe ryzyko udanego targnięcia się na swoje życie. Najwięcej samobójców jest w wieku powyżej 40 lat. Ponad 13,8% była w wieku od 25 do 39 lat i 5% wszystkich samobójstw popełnili młodzi ludzie w wieku od 10 do 24 lat.
Uniwersytet Complutense w Madrycie, Centrum Badań Biomedycznych Sieci Zdrowia Psychicznego (CIBERSAM) i Hospital del Mar w Barcelonie podkreśliły, że wskaźnik zgonów spowodowanych samobójstwem w Hiszpanii wzrósł w latach 2018-2021 i wpływ na to miała mieć pandemia.
W 2021 r. zmarły łącznie 4003 osoby, o 5,5% więcej niż w 2018 r. Liczba samobójców wzrosła wśród mieszkańców dużych miast. Wysokie wskaźniki samobójstw odnotowano także w okresie kryzysu gospodarczego, od 2008 do 2014 roku.
Laura Alejandra Rico Uribe z Wydziału Nauk o Zdrowiu Międzynarodowego Uniwersytetu w La Rioja (UNIR) zauważyła, że w okresie tzw. pandemii (marzec 2020 – marzec 2021) zaobserwowano 25% wzrost liczby nastolatków samobójców. Wpływ na to miały wysoki poziom izolacji społecznej i samotność. Kobieta nie ma wątpliwości, że nadal trwają poważne reperkusje pandemiczne, a ponadto Hiszpanie nie poradzili sobie z samotnością. Jej zdaniem, brakuje profilaktyki, by zapobiegać samobójstwom.
Prof. Marta Miret z Wydziału Psychiatrii Universidad Autónoma de Madrid i członek CIBERSAM zaznacza, że potrzeba więcej psychiatrów, planu walki z samobójstwami i wczesnego wykrywania oraz leczenia problemów ze zdrowiem psychicznym. Dodaje, że potrzebna jest także polityka ograniczania nierówności społecznych, zaspokajania potrzeb osób znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji, zapewnienia łatwiejszego dostępu do zdrowej rekreacji i wypoczynku, wzmacniania więzi społecznych i zwalczania samotności, aby poprawić zdrowie psychiczne ludności.
Enrique Baca Garcia z Fundación Jiménez Diaz, profesor psychiatrii na Universidad Autónoma de Madrid uważa, że podawane dane dotyczące samobójstw są zaniżone i domaga się usprawnienia profilaktyki.
Źródło: euronews.com, sciencemediacentre.es
AS
Skandaliczne pomysły grupy psychiatrów! Wspomagane samobójstwo jako „pomoc” chorym
Smartfon i samobójstwo. Młodzież „przykuta” do telefonu znacznie częściej odbiera sobie życie
