Synodalność oznacza wsłuchiwanie się w Pismo Święte i Tradycję, modlitwę, nawrócenie, poszukiwanie świętości. Synodalne nie są quasi-parlamenty kościelne, które dążą do zmiany ustalonej przez Kościół nauki. Przypomniał o tym hiszpański biskup Demetrio Fernández.
Ordynariusz Kordoby, bp Demetrio Fernández, skrytykował niemiecką Drogę Synodalną. Hierarcha w cotygodniowym liście pasterskim zajął się tematem synodalności. Stwierdził, że Kościół jest synodalny z natury w tym sensie, że stanowi wspólnotę, której wszyscy członkowie zostali namaszczeni przez Ducha Świętego. Z tego powodu wszyscy członkowie Kościoła są wezwani do tego, by przepowiadać.
Może się jednak zdarzyć tak, że toś weźmie swoje własne mniemania za tchnienie Ducha Świętego. Konieczne jest rozróżnianie, co pochodzi od Boga, a co od złego. „Diabeł jest bowiem mistrzem przebierania się za anioła światłości i przedstawiania jako Boże tego, co pochodzi z egoizmu, co niszczy i zabija” – napisał. Pierwszym kryterium rozróżniania jest Pismo Święte, drugim Tradycja.
Wesprzyj nas już teraz!
Godne pochwały są według hierarchy wszystkie te zgromadzenia synodalne, które nakierowane są na modlitwę i nawrócenie. Jeżeli ograniczają się one do debatowania, nie mają sensu i nie pochodzą od Boga. Hierarcha podkreślił też, że na drodze spotkań synodalnych nie można też nigdy próbować wymyślić Kościoła na nowo, bo Kościół jest darem Serca Chrystusowego; dla Kościoła Chrystus oddał Swoje życie. Stąd synody i zgromadzenia synodalne powinny orientować się na świętość i świętych, poznawać ich, przywoływać.
Biskup wskazał kilka konkretnych tematów, które są zdefiniowane przez Kościół na gruncie Pisma Świętego i Tradycji. To między innymi kapłaństwo dostępne wyłącznie dla mężczyzn, celibat kapłański, zakaz stosowania antykoncepcji, niemożność udzielania parom homoseksualnym błogosławieństwa, odrzucenie zabijania dzieci nienarodzonych, ochrona życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Ordynariusz Kordoby wskazał też na niemiecką Drogę Synodalną, która zaproponowała nową formę kierowania Kościołem, która zakładałby decyzyjność biskupów i osób świeckich traktowanych łącznie. Ten pomysł został ostatnio odrzucony przez Stolicę Apostolską.
Źródło: die-tagespost.de
Pach