Dziennikarz hiszpańskiego medium stanie przed sądem, jako podejrzany o nawoływanie do wysadzenia krzyża w Dolinie Poległych. W tekście poświęconym nekropolii żołnierzy zmarłych w czasie hiszpańskiej wojny domowej, pracownik stacji Cadena SER nie szczędził wulgarnych określeń na miejsce pochówku i zaproponował jego zniszczenie – „najlepiej” w niedzielę.
„Dlaczego nie wejdziemy tam z dynamitem i nie wysadzimy wszystkiego w powietrze?”, pisał przed rokiem Hector de Miguel przy akompaniamencie wyjątkowo prostackich określeń, jakimi odnosił się do monumentu. „Jeśli może to być w niedzielę, tym lepiej”, dodawał.
Wesprzyj nas już teraz!
Bulwersująca propozycja ataku na kompleks cmentarno-klasztorny spotkała się z reakcją katolickich i konserwatywnych organizacji. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dziennikarza złożyli członkowie prawicowej partii VOX, a także Hiszpańskiej Fundacji Prawników Chrześcijańskich. Wskazywali, że wulgarny ton oraz zachęta do zniszczenia Doliny Poległych wyczerpują znamiona obrazy uczuć religijnych.
Dolina Poległych to klasztorny kompleks, wzniesiony po zwycięstwie nacjonalistów w hiszpańskiej wojnie domowej. Pierwotnie miał służyć za zbiorowy grób żołnierzy walczących pod komendą generała Franco, jednak ostatecznie pochowano w nim szczątki ofiar wojny z obu stron, co miało symbolizować odbudowaną jedność Hiszpanii. Poza grobowcem to wyjątkowe miejsce zawiera w sobie także benedyktyński klasztor, a całość wieńczy umieszczony na wzgórzu 150-metrowy krzyż, najwyższy na świecie.
Źródło: aciprensa.com
FA