Tysiące osób przemaszerowało ulicami Madrytu protestując przeciwko projektowi zakazującemu demonstracji przed budynkami rządowymi i obiektami o strategicznym znaczeniu. W grudniu projekt przyjęła izba niższa hiszpańskiego parlamentu, teraz proponowane przepisy ustawy o bezpieczeństwie publicznym poddane zostaną pod głosowanie w senacie.
Rząd premiera Mariano Rajoy’a przygotował projekt przewidujący wysokie grzywny za organizację nielegalnych manifestacji. Zgodnie z proponowanymi przepisami, uczestnicy takich zgromadzeń mogliby być karani grzywną sięgającą 600 tysięcy euro.
Wesprzyj nas już teraz!
W niedzielę ulicami hiszpańskich miast przeszły demonstracje sprzeciwu wobec kontrowersyjnego projektu. Grupa protestujących zgromadziła się także przed budynkiem parlamentu, uczestnicy demonstracji zaprezentowali usta zaklejone taśmą oraz transparenty określające przepisy jako próbę zakneblowania społeczeństwa.
Proponowanemu brzmieniu ustawy o bezpieczeństwie publicznym sprzeciwia się opozycja i organizacje pozarządowe. Jak podkreślają ich przedstawiciele, w ten sposób rząd próbuje ograniczyć krytykę. W ciągu ostatnich miesięcy sprzeciw Hiszpanów wywołała nie tylko polityka oszczędnościowa centroprawicowego rządu, ale i wycofanie się z projektu obrony życia dzieci nienarodzonych.
Źródło: euronews.com / thestate.com
mat