19 marca w Holandii odbędą się wybory samorządowe, po raz pierwszy w historii znaczącą rolę może w nich odegrać Islamska Partia Jedności. Założycielem tej formacji politycznej jest Arnoud van Doorn – były ultraprawicowy polityk, który niedawno przeszedł na islam.
O Van Doornie głośno było po tym, gdy został współproducentem (wraz z Geertem Wildersem) filmu „Fitna” – przeciwko produkcji silnie protestowali muzułmanie. Partia Jedności może liczyć na co najmniej milion wyborców, w tym na głosy 15 tysięcy to etniczni Holendrów wyznających islam.
Wesprzyj nas już teraz!
– Najwyższy czas, aby coraz liczniejsi w naszym kraju muzułmanie mieli swoją polityczną reprezentację – podkreślił Arnoud Van Doorn. – Nasza partia opiera się filarach islamu. Popieramy też wszystkie szeroko rozumiane prawa mniejszości, nie tylko w Holandii. Występujemy także zawsze w obronie zwierząt – dodał. Na pytanie o stosunek Partii Jedności do homoseksualistów, Van Doorn stwierdził, że „miłość” to prywatna spraw każdego człowieka. Popularność ugrupowania rośnie.
Holandia, podobnie jak sąsiednia Belgia, posiada procentowo najliczniejszą w Unii Europejskiej społeczność muzułmańską. Dziś wyznawcy islamu w Holandii to głównie imigranci z Turcji i Maroka oraz Holendrzy, którzy przyjęli tę religię. Partia Arnouda Van Doorna chce wziąć udział także w wyborach do parlamentu w 2015 roku.
W Holandii do udziału w lokalnych wyborach uprawnionych jest ponad 70 tysięcy Polaków. Na listach kandydatów w tegorocznych wyborach znajdzie się kilka Polek.
Źródło „Times NL”
ChS