Dwa tygodnie temu gabinet ogłosił plan emisji związków azotu o 70 procent, co będzie musiało się wiązać z koniecznością znacznego ograniczenia inwentarza żywego w produkcji rolnej. Spowodowało to gwałtowny protest rolników, którzy zapowiedzieli, że zjadą się w środę z całego kraju do wioski Stroe we wschodniej części kraju, aby wyrazić swój sprzeciw przeciwko tym planom.
Holandię sparaliżował w środę protest dziesiątek tysięcy rolników, którzy traktorami zmierzali na miejsce demonstracji przeciwko polityce rządu premiera Marka Ruttego, . Jadący wolno rolnicy blokowali autostrady w całym kraju, tworzyły się wielokilometrowe korki.
Wesprzyj nas już teraz!
— Dahlia (@TB_dahlia) June 22, 2022
W środę rano tysiące traktorów ze wszystkich stron Holandii zmierzało, często autostradami, na miejsce protestu. Media informują o gigantycznych korkach, a w portalach społecznościowych publikowane są filmy przedstawiające kilometrowe sznury ciągników przemieszczających się z prędkością 15-20 km/h.
Rijkswaterstaat, czyli rządowa agencja zajmująca się m.in. ruchem drogowym, poinformowała, że ze względu na rolniczy protest, naliczyła w godzinach porannych w sumie 250 km zakorkowanych dróg i autostrad.
Sam protest miał spokojny przebieg i wzięło w nim udział według organizatorów około 60 tys. osób. Przemawiający liderzy organizacji rolniczych mówili, że rząd jest w stanie wojny z rolnikami i wzywali gabinet do wycofania się ze swoich planów. Na miejscu obecni byli także parlamentarzyści z opozycyjnych ugrupowań.
#Netherlands Stroe Farmers protest against Carbon Fake Crisis 22/06/2022 pic.twitter.com/PQ4T7qJASw
— NiCoLeEliSei (@NiCoLeEliSei1) June 22, 2022
PAP
oprac. PR