Marszałej Sejmu Szymon Hołownia chce renegocjacji umowy koalicyjnej. Zdaniem pozostałych liderów koalicji, nie ma żadnych poważnych głosów sugerujących podobne rozwiązanie. Postawę polityka w ostrych słowach skomentował poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen.
Hołowania pozostaje najgłośniejszym zwolennikiem renegocjacji umowy. W dniu rozpatrzenia wniosku o wotum zaufania dla rządu wskazywał na „palącą konieczność” jej zmian w części programowej. Do słów lidera Polski 2050 odniósł się przewodniczący Nowej Lewicy, Włodzimierz Czarzasty.
„Myślę, że premier, mówiąc o renegocjacji umowy koalicyjnej, mówił o rekonstrukcji rządu. Nie chcę tłumaczyć jego słów (…) Ale ja to tak rozumiem i nie znam żadnych poważnych głosów, które chciałyby zmieniać to, co było półtora roku temu podpisane – i przestrzegam przed tym” – powiedział w piątek dziennikarzom.
Wesprzyj nas już teraz!
Wprost „frajerstwem” postawę Marszałka Sejmu nazwał z kolei Sławomir Mentzen. Polityk Konfederacji przekonuje, że Hołownia w ostatnim czasie poniósł serię politycznych porażek na skutek nieumiejętności prowadzenia negocjacji.
„Hołownia to największy frajer w polskiej polityce. Najpierw za darmo poparł Trzaskowskiego. Potem za darmo poparł wotum zaufania. A teraz dowiedział się, że Tusk nie chce zmiany umowy koalicyjnej i ma gdzieś oczekiwania Hołowni” – napisał na portalu X.
11 czerwca koalicyjny rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania. W sierpniu z kolei, po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta RP Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu, obejmującą zmiany personalne i odchudzenie rekordowej liczby ministerstw.
Źródło: wp.pl / X
PR