Bary, sauny, aplikacje randkowe i parady homoseksualne oraz inne masowe imprezy miały przyczynić się do rozprzestrzenienia się małpiej ospy w Europie i Ameryce – wskazują urzędnicy zdrowotni. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), od 13 maja do 2 czerwca zidentyfikowanych zostało 780 potwierdzonych laboratoryjnie przypadków małpiej ospy w 27 krajach, które nie są endemiczne dla wirusa tej choroby.
Problem ma dotyczyć przede wszystkim mężczyzn współżyjących z mężczyznami (MSM). 23 maja br. agencja Associated Press wskazała na masowe imprezy dla społeczności homoseksualnej, m.in. parady na Wyspach Kanaryjskich i w Belgii. Miały one przyczynić się do rozprzestrzenienia się choroby.
Infekcja – zwykle łagodna – występuje w kilku krajach afrykańskich, głównie w Afryce Środkowej i Zachodniej. Typowe objawy obejmują: gorączkę, bóle głowy, obrzęki, bóle pleców, mięśni, a także wysypkę przechodzącą różne etapy. Zmiany ustępują samoistnie w ciągu kilku tygodni.
Wesprzyj nas już teraz!
Najwięcej przypadków zachorowań, poza krajami endemicznymi, odnotowano w Wielkiej Brytanii – 207, następnie w Hiszpanii – 156 i Portugalii – 138. Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła, że większość przypadków dotyczyło MSM.
Większość nowych zachorowań zanotowano w Europie Zachodniej. Niewielka ich liczba występuje w Meksyku, Argentynie, Maroku, Izraelu czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Główny lekarz WHO dr David Heymann uważa, że za obecne rozprzestrzenianie się wirusa małpiej ospy odpowiadają przede wszystkim dwie masowe imprezy (w Hiszpanii i Belgii), których uczestnicy podjęli aktywność seksualną. Choroba nie wywoływała wcześniej powszechnych epidemii poza Afryką, gdzie występuje endemicznie u zwierząt.
– Wiemy, że małpia ospa może się rozprzestrzeniać, gdy jest bliski kontakt ze zmianami chorobowymi kogoś, kto jest zarażony i wygląda na to, że kontakt seksualny wzmocnił teraz tę transmisję – komentował dr Heymann.
Europejscy urzędnicy ds. zdrowia również potwierdzili, że większość znanych przypadków w Europie odnosi się do MSM. Szef Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób Andrea Ammon mówił, że „prawdopodobieństwo dalszego rozprzestrzeniania się wirusa poprzez bliski kontakt, na przykład podczas czynności seksualnych wśród osób z wieloma partnerami seksualnymi, jest uważane za wysokie”.
Przypadki małpiej ospy odnotowuje się także w Kanadzie, Izraelu, Francji, Szwajcarii, USA, Australii, Danii, we Włoszech i w Niemczech. Nasi zachodni sąsiedzi wskazali na dwie imprezy na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich oraz w Berlinie, gdzie miało dojść do aktów homoseksualnych.
Hiszpański urzędnik ds. zdrowia Enrique Ruiz Escudero potwierdził, że władze badają możliwe powiązania między imprezą Gay Pride na Wyspach Kanaryjskich – przyciągnęła ona około 80 tys. osób – a przypadkami zachorowań wskutek kontaktu seksualnego w madryckiej saunie.
Według dr Heymanna, nie ma dowodów sugerujących, by małpia ospa zmutowała w bardziej zakaźną formę. WHO zaś stwierdziła, że wybuch epidemii jest „bardzo niezwykłym wydarzeniem”, a fakt, że przypadki choroby są obserwowane w tak wielu różnych krajach, sugeruje, że wirus mógł się rozprzestrzeniać po cichu od jakiegoś czasu. Sprzyjać temu mogły festiwale i imprezy.
Władze w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii stwierdziły, że większość zidentyfikowanych do tej pory przypadków dotyczyła młodych mężczyzn, których infekcje zostały wykryte, gdy zgłosili się na leczenie w klinikach zdrowia seksualnego.
Heymann, wykładający w Londyńskiej Szkole Higieny i Medycyny Tropikalnej postawił hipotezę, iż „jest bardzo możliwe, że był ktoś, kto zaraził się, potem rozwinęły się zmiany na genitaliach, dłoniach lub w innym miejscu, a następnie choroba rozprzestrzeniła się na innych, gdy był bliski kontakt seksualny lub bliski kontakt fizyczny. A następnie międzynarodowe wydarzenia przyczyniły się do rozprzestrzenienia epidemii na cały świat, USA i inne kraje europejskie”. Lekarz uważa, że „jest mało prawdopodobne, aby choroba wywołała powszechną transmisję”, dodając, że to nie covid. Wirus nie rozprzestrzenia się w powietrzu.
1 czerwca brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) potwierdziła, że ponad połowa przypadków małpiej ospy dotyczyła mężczyzn współżyjących z mężczyznami. Odnotowano dwie zarażone kobiety. Aż 87 proc. chorych osób mieszkało w Londynie i było w wieku od 20 do 49 lat. Brytyjscy urzędnicy sugerują, że do zarażenia dochodziło w barach i saunach dla homoseksualistów. Wskazywano także na związek z korzystaniem z aplikacji randkowych w Wielkiej Brytanii i za granicą.
Środowisko LGBT – w związku z doniesieniami o małpiej ospie – obawia się, że może dojść do podobnej sytuacji jak w latach 80., gdy szerzył się w nim wirus HIV/AIDS. Mówią, że znowu mogą spotkać się z napiętnowaniem, co może zagrażać reakcji na epidemię.
Agencja Narodów Zjednoczonych ds. AIDS (UNAIDS) – chociaż potwierdziła, że „znaczny odsetek” niedawnych przypadków małpiej ospy został zidentyfikowany wśród homoseksualistów, biseksualistów i innych MSM – to stara się przekonywać, że problem nie dotyczy tylko tej grupy. UNAIDS wezwało, by nie stygmatyzować tak zwanych gejów, bo nie będą chcieli się leczyć i rozprzestrzeni się epidemia.
Źródła: news18.com, the-star.co.ke, apnews.com, pbs.org, newsweek.com
AS
