Uniwersytet stanowy w Teksasie – po zbadaniu skargi wniesionej przeciwko jednemu ze swoich wykładowców przez homoseksualistów – stwierdził, że nie ma podstaw do wszczęcia formalnego dochodzenia przeciwko niemu. „Winą” profesora miała być krytyka adopcji dzieci przez homoseksualistów.
Prof. Mark Regnerus opublikował pracę naukową dotyczącą wpływu homoseksualnych „rodziców” na wychowanie dzieci. Naukowiec stwierdził w niej – na podstawie bogato udokumentowanego materiału – że dzieci heteroseksualnych rodziców rozwijają się pod wieloma względami dużo lepiej niż dzieci wychowywane przez pary tej samej płci.
Wesprzyj nas już teraz!
Przełożeni prof. Marka Regnerusa poinformowali w zeszłym tygodniu, że nie będą wnosić formalnego oskarżenia przeciwko niemu za artykuł opublikowany w periodyku „Social Science Research” w lipcu tego roku.
Praca profesora wywołała wściekłość homoseksualnych działaczy, którzy oskarżyli socjologa o brak obiektywności i manipulację. Aktywista Scott Rosensweig pisał, że prof. Regnerus tak skonstruował pytania, by homoseksualiści wypadli w jego badaniu w jak najgorszym świetle. Zarzucił mu także, że w analizie kierował się uprzedzeniami wobec pederastów i lesbijek, bo jest gorliwym katolikiem.
Badanie Regnerusa ujawniło, że dzieci wychowywane przez pary tej samej płci są bardziej narażone na popadnięcie w różnego rodzaju uzależniania, częściej dopuszczają się przestępstw i są bardziej podatne na podejmowanie prób samobójczych.
Socjolog przedstawił dowody na to, że dzieci wychowywane przez lesbijki są znacznie częściej wykorzystywane seksualnie przez nie i innych dorosłych niż te wychowywane w tradycyjnych rodzinach heteroseksualnych. 31 proc. badanych dzieci przyznało, że w przeszłości było wykorzystywanych seksualnie przez matki lesbijki, a 25 proc. – przez ojców pederastów w porównaniu do 8 proc. dzieci wykorzystywanych seksualnie w rodzinach heteroseksualnych.
Prof. Regnerus zauważył także, że poprzednie badania na ten temat przeprowadzono nierzetelnie, znacznie ograniczając próbę badawczą. Wypowiedzi udzielali jedynie działacze homoseksualni. W przeciwieństwie do nich profesor z Teksasu swoje badania oparł na bardzo dużej próbie losowej.
Badanie wykazało również, że istnieje związek między wychowaniem młodego człowieka a jego późniejszą „orientacją seksualną.” Podczas gdy 90 procent respondentów z rodzin heteroseksualnych deklarowało, że są heteroseksualistami, to tak samo stwierdziło tylko 61 procent osób wychowanych przez lesbijki i 71 procent osób wychowanych przez pederastów.
Specjalna komisja powołana do zbadania skarg na prof. Regnerusa podkreśliła, że po ich wnikliwej analizie, nie znaleziono żadnych podstaw do postawienia zarzutów naukowcowi.
Źródło: LSN, AS.