Stalinowska przeszłość funkcjonariusza KBW Zygmunta Baumana, nie przeszkodziła władzom Dolnośląskiej Szkoły Wyższej z rektorem Robertem Kwaśnicą na czele, w przyznaniu mu tytułu doktora honoris causa. Major profesor odbierze wyróżnienie 24 października.
Rektora DSW nie powstrzymał przed uhonorowaniem Baumana nawet brak zgody części środowiska uczelnianego. Nie zważał także na niejednoznaczną ocenę dokonaną przez recenzentów doktoratu honoris causa w wydanej przez nich opinii. Ich zdaniem niechlubna biografia Baumana powinna być wzięta pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o uhonorowaniu byłego funkcjonariusza KBW.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciele środowiska studenckiego zwracają także uwagę na usuwanie przez uczelnię krytycznych opinii o Baumanie z facebookowego konta uczelni.
W opinii rektora Kwaśnicy, były tajny współpracownik sowieckich służb po „testowej fazie” komunizmu i „obnażeniu jego fałszu znalazł się w gronie pierwszych krytyków tej ideologii”.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
luk