Synod Szkockiego Kościoła Episkopalnego będzie udzielał ślubów parom homoseksualnym. Za taką zmianą zagłosowało 2/3 biskupów tego związku wyznaniowego – podał portal „112.ua”.
Związek ten należy do nurtu wspólnot anglikańskich i tak jak wszystkie związki wyznaniowe anglikańskie uznaje zwierzchnictwo arcybiskupa Canterbury. Działa na terenie Szkocji i liczy ok. 45 tys. wiernych oraz ponad 180 kapłanów. Szkocki Kościół Episkopalny (ang. The Scottish Episcopal Church) należy zarówno do wspólnoty anglikańskiej, jak i Wspólnoty Porvoo, skupiającej dwanaście kościołów anglikańskich i luterańskich.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzja Synodu Szkockiego Kościoła Episkopalnego ma wpływ także na zachowania wiernych innych wspólnot anglikańskich ponieważ Szkocki Kościół Episkopalny będzie mógł udzielać „ślubów” wyznawcom wszystkich gałęzi anglikańskiego nurtu.
Szkocki Kościół Episkopalny jako swojego „prymasa” wybrał w 2009 roku Davida Chillingworth’a, biskupa Saint Andrews, Dunkeld i Dunblane. Jego władza – podobnie jak w innych wspólnotach anglikańskich – ma jednak wymiar wyłącznie reprezentacyjny; nie posiada on władzy kanonicznej nad biskupami diecezjalnymi, którzy są metropolitami dla swoich diecezji. Oznacza to, że „biskup”, który nie zgadza się z ostatnią decyzją synodu może odmówić udzielenia małżeństwa parze homoseksualnej. Takie rozwiązanie potwierdził prymas Szkockiego Kościoła Episkopalnego David Chillingworth. Szkocki Kościół Episkopalny składa się z siedmiu diecezji z miastami katedralnymi w Oban, Dundee, Edynburgu, Glasgow, Inverness i Perth.
Przy okazji zaaprobowania tzw. małżeństw homoseksualnych „prymas” David Chillingworth miał się też wyrazić – według informacji „112.ua” – że poprzez usunięcie różnic między płciami w kanonach małżeńskich Szkockiego Kościoła Episkopalnego biskupi potwierdzą, że związki homoseksualne są nie tylko małżeństwami, ale też są „koronowane w obliczu Boga”.
Wyłom spowodowany decyzją Synodu Szkockiego Kościoła Episkopalnego dokonał się pod nieukrywanym naciskiem środowisk LGBT, które teraz zamierzają wpływać na kolejne związki wyznaniowe, konsekwentnie nie godzące się na traktowanie związków homoseksualnych jako par małżeńskich.
PK