Szaleństwo gender dotyka kolejnych gałęzi sportu. Austin Killips zatryumfował w etapowym wyścigu kobiet klasy UCI podczas Tour of the Gila w Nowym Meksyku. Phillips jest biologicznym mężczyzną, który startuje w zawodach dla kobiet od 2019 r.
27-letni Amerykanin uważający się za kobietę wygrał w niedzielę piąty etap Tour of the Gila, wygrywając w klasyfikacji generalnej, a także wywalczając koszulkę „Królowej Gór”. W całym wyścigu triumfował w klasyfikacji generalnej z przewagą minuty i 29 sekund nad kolejną zawodniczką.
Amerykańska trzykrotna olimpijka Inga Thompson powiedziała, że UCI swoją polityką „zabija kolarstwo kobiet”. Kanadyjska srebrna medalistka igrzysk Alison Sydor również skrytykowała udział Killips w zawodach kobiet, mówiąc, że „nie różni się funkcjonalnie od dopingu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Federacja broni swojej polityki powołując się na…rozwój nauki. „Nasze zasady opierają się na najnowszej wiedzy naukowej i były stosowane w spójny sposób. UCI nadal śledzi ewolucję odkryć naukowych i może zmieniać swoje zasady w przyszłości wraz z rozwojem wiedzy” – napisano w oświadczeniu. UCI wymaga, aby „transpłciowi” zawodnicy obniżyli poziom testosteronu do 2,5 nmol/l przez okres 24 miesięcy przed zawodami kobiet. Killips spełnia ten warunek.
Źródło: eurosport.tvn24
PR
Eric Sammons: Ruch transgender jest z piekła rodem. Ta ideologia jest ewidentnym dziełem szatana