Live Action, amerykańska organizacja pro-life opublikowała film ukazujący kulisy funkcjonowania organizacji Planned Parenthood. Informacje pochodzą bezpośrednio od byłych pracowników, którzy odeszli nie mogąc pogodzić pracy z głosem sumienia.
Catherine Adair, jedna z bohaterek filmu, ukazała, w jaki sposób dokonuje się przesłuchań dotyczących spraw molestowania seksualnego. Rozmowy prowadzone są w tzw. „pokoju doradczym”, na przesłuchaniu obecni są zarówno oprawca, jak i ofiara, która najczęściej jest w tak złym stanie psychicznym, że nie potrafi się odpowiednio bronić.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nawet jeżeli poszłabym do przełożonego i powiedziała, że coś mi tu nie gra, dostałabym odpowiedź, że nie możemy wnikać w sprawę tego co się dzieje u nich w domu. Jedyne co możemy dla tych dziewczynek zrobić, to przeprowadzić aborcję – wskazywała Adair.
Przedstawiła także sprawę rodziny z Somalii, w której tylko jedna osoba mówiła po angielsku. Ofiara przemocy – młoda dziewczyna – nie mogła wydusić słowa, natomiast anglojęzyczny przedstawiciel rodziny nalegał, że jej wolą jest dokonanie aborcji. Mimo że pracownicy wątpili w prawdziwość intencji mężczyzny, dziewczyna została skierowana na przeprowadzenie zabiegu.
Z kolei Monica Cline, były pracownik ds. zarażeń wirusem HIV wskazała, że przychodzące po pomoc osoby niepełnoletnie traktowane są jak „odczłowieczone zwierzęta, które i tak będą uprawiać seks, kwestią jest tylko z kim”. Nikt nie stara się im pomóc poprzez udzielenie informacji o budowaniu trwałych związków i relacji, jedyną odpowiedzią na prośby zainteresowanych jest udostępnienie darmowej antykoncepcji.
– Obraz naszych dzieci w ich oczach jest zniekształcony. Jest odczłowieczony. Nie wiem dlaczego ich serca są tak twarde, ale tak właśnie jest (…) Jeżeli dziewczyna i chłopak przychodzą po prezerwatywy, zrobić test na HIV, czy inną pomoc, nie otrzymują już współczucia. Wydają się im niemal jak zwierzęta niemogące kontrolować swoich instynktów – podkreśliła Monica Cline.
Sue Thayer, była manager Planned Parenthood wskazała, w jaki sposób sprawy molestowania seksualnego zamiatane są pod dywan. W wielu przypadkach zwyciężają argumenty związane z zachowaniem spokoju w rodzinach lub pod uwagę bierze się naciski np. rozgniewanych ojców czy partnerów wykorzystywanych dziewczynek.
– Wiele razy słyszałam, że tego typu sprawy nie nadają się do raportowania, że nie trzeba ich dlużej ciągnąć – wskazała.
Planned Parenthood jest amerykańską organizacja non-profit działającą na rzecz praw reprodukcyjnych. Jej celem jest propagowanie „świadomego rodzicielstwa”, kompleksowej edukacji seksualnej, szerokiego dostępu do legalnej antykoncepcji i aborcji oraz walki z chorobami przenoszonymi drogą płciową. Organizacja jest również operatorem jednej z największych sieci tzw. klinik oferujących zabiegi związane z aborcją, antykoncepcją oraz diagnostyką chorób wenerycznych.
Źródło: lifesitenews.com / liveaction.org
PR