Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował we wtorek, że polski rząd czeka na decyzję Europejskiej Agencji Leków w sprawie „potwierdzenia zasadności i celowości stosowania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19”. Dopiero wówczas zostanie rozpoczęta akcja podawania Polakom w pełni zaszczepionym „przypominającej”, „uzupełniającej”, „dodatkowej” dawki preparatu domięśniowego.
Niedzielski został zapytany przez dziennikarzy o stanowisko w sprawie podawania tzw. trzeciej dawki szczepionki takim grupom społecznym jak np. seniorzy. – My tutaj nie zmieniamy zdania, cały czas czekamy na rekomendacje EMA, czekamy aż zostaną potwierdzone zasadność i celowość stosowania tej trzeciej dawki – odpowiedział.
Polityk przypomniał, że póki co zezwolono na podawanie tzw. trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 osobom, które mają „upośledzoną odporność”. – Liczę się z tym, że te dowody, które zostaną przedstawione przez EMA, będą wystarczające, żebyśmy tę trzecią dawkę mogli po prostu dopuścić – zaznaczył Niedzielski.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku września Europejska Agencja Leków poinformowała, że rozpoczęła ocenę wniosku ws. stosowania trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 firm Pfizer/BioNtech sześć miesięcy po drugiej dawce u osób w wieku 16 lat i starszych.
Do tej pory tzw. trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło w Polsce około 5000 osób. Przypominające szczepienie od początku września dostają pacjenci z obniżoną odpornością. Prawo do jego otrzymania w całym kraju ma ponad 128. tysięcy osób.
Źródło: TVP Info, tvp.info, rmf24.pl
TK