Imigranci z Wiednia, którzy miesiącami gwałcili 12-latkę, mają na swoim koncie jeszcze wiele innych przestępstw. Na telefonie głównego podejrzanego znaleziono nagrania seksu z nieletnimi dziewczętami. Imigrant zajmował się też wykradaniem danych z kart kredytowych; grupa gwałcicieli planowała też handel narkotykami na dużą skalę.
Kilkunastu imigrantów we Wiedniu przez długie miesiące gwałciło 12-letnią dziewczynkę. Nagrywali ją i poniżali; w sumie dziecko było wykorzystywane przez ponad rok. Do gwałtów dochodziło na klatkach schodowych budynków mieszkalnych oraz na parkingu wiedeńskiego dworca głównego. Niekiedy w gwałtach uczestniczyło nawet ośmiu migrantów jednocześnie.
Wykorzystywana dziewczynka była zastraszana, ale w końcu zdecydowała się powiedzieć o wszystkim swojej matce. Ta zawiadomiła policję.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawcami byli migranci w wieku od 13 do 16 lat. Znajomość z 12-latką nawiązał jako pierwszy 15-latek z Syrii. Chłopak nakłonił dziewczynkę do tego, by przesłała mu swoje nagie zdjęcia. Następnie umówił się z nią w parku. Chciał nakłonić ją do aktu seksualnego, ale 12-latka odmówiła. Wówczas Syryjczyk ją zgwałcił. Tak się zaczęło; do kolejnych gwałtów zaczęli być zapraszani koledzy Syryjczyka.
Wśród sprawców, oprócz Syryjczyków, byli również Bułgarzy, Macedończycy i Turcy.
Okazało się, że stworzyli nawet fałszywe konto w sieci, w którym podszywali się pod dziewczynkę, by stworzyć wrażenie, że sama chciała seksu. Migranci nagrywali jednak również wideo ze zbiorowych gwałtów. Jak podała policja, na jednym z nich dziewczynka jest otoczona przez grupę migrantów. Błaga ich, by przestali ją gwałcić; bezskutecznie.
Matka dziewczynki powiedziała mediom, że w obawie o bezpieczeństwo swoje i córki musiała się przeprowadzić. Narzeka, że służby nie zapewniają jej właściwej opieki.
Źródła: jungefreiheit.de, pch24.pl
Pach