Uciekający przed policją kierowca omal nie staranował grupy osób czekających na Jarosława Kaczyńskiego. 56-latek został obezwładniony przez policję.
Pościg za fordem rozpoczął się przy stacji benzynowej na Mokotowie, gdzie kierowca wdał się w awanturę z pracownikami. Odjechał ze stacji nie płacąc. Policja ustawiła w kilku miejscach blokady, pościg zakończył się dopiero przed Pałacem Prezydenckim
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyzna wjechał na chodnik i o mały włos a staranowałby kilkanaście osób uczestniczących w Miesięcznicy ku czci ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Nie było ofiar. Mężczyznę przesłuchuje policja, samochód został sprawdzony przez Biuro Ochrony Rządu, nie było w nim żadnych niebezpiecznych przedmiotów.
Źródło: niezalezna.pl
mat