W indyjskiej metropolii Chennai w południowym stanie Tamilnadu zamordowano lokalnego polityka chrześcijańskiego. Jak podaje „Times of India”, mężczyzna został zadźgany na początku października przed zborem protestanckim.
Ofiarą „nieznanych sprawców” padł 34-latek znany jako Dhanasekharan. 2 października mężczyzna modlił się w swoim parafialnym zborze protestanckim. Mordercy zadzwonili do niego na telefon komórkowy. Gdy mężczyzna opuścił budynek celem odebrania połączenia, został zaatakowany przez grupę mężczyzn uzbrojonych w noże i sierpy. Zadawszy chrześcijaninowi wiele ciosów sprawcy odjechali sprzed zboru na motorach. Polityk zmarł na miejscu z powodu odniesionych ran.
Wesprzyj nas już teraz!
Policja nie ujęła jeszcze sprawców i nie mówi na razie o żadnym motywie zbrodni. Jednak indyjscy chrześcijanie wskazują wprost na nienawiść do chrześcijan szerzoną przez dłuższego czasu przez nacjonalistyczne, pogańskie partie hinduskie. – Ten mord jest kolejnym dowodem na to, że chrześcijanie są [w Indiach-red.] szczególnie zagrożeni – powiedział Sajan George, przewodniczący indyjskiego stowarzyszenia chrześcijan.
Wyznawcy Chrystusa stanowią zaledwie kilka procent indyjskiego społeczeństwa, w ponad 80 proc. zdominowanego przez hindusów. Od kilku lat w wielu regionach kraju narasta nienawiść względem chrześcijan. Podsycana jest zwłaszcza przez rozmaite nacjonalistyczne organizacje współpracujące z Indyjską Partią Ludową, jednym z najsilniejszych indyjskich ugrupowań politycznych. Środowiska te głoszą konieczność pełnego powrotu do pogaństwa i wyplenienia z kraju chrześcijan i muzułmanów, niekiedy hasła z pełną brutalnością wcielając w życie. W Indiach coraz częściej dochodzi do dyskryminacji i regularnych prześladowań chrześcijan, polegających na pobiciach, mordach, podpaleniach świątyń czy wymuszaniu konwersji na hinduizm.
Źródła: kath.net, pch24.pl
Pach