W minioną niedzielę w stolicy Indonezji Dżakarcie doszło do zatrzymania przez policję 141 homoseksualistów uczestniczących w imprezie pod nazwą „Gejowskie seks party”.
Według ustaleń śledczych wstęp na „wydarzenie” kosztował 185 tysięcy rupii (ok. 14 dolarów), co zachęciło do wzięcia w nim udziału kilkaset osób.
Wesprzyj nas już teraz!
Raden Argo Yuwono, rzecznik policji w Dżakarcie oświadczył, że zatrzymanym mężczyznom grożą zarzuty karne za propagowanie pornografii, która jest zakazana w Indonezji. – Zatrzymaliśmy homoseksualistów, złapanych podczas striptizu i masturbacji na scenie – powiedział. W opinii przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości „rozbierane pokazy na żywo dla uciechy oglądających” stanowią jawne pogwałcenie obowiązującego w Indonezji prawa.
Eksperci podkreślają, że mimo iż homoseksualizm nie jest w Indonezji nielegalny, to od kilku lat władze prowadzą akcję zwalczające skierowane przeciwko homoseksualistom i wszelkiej maści przedstawicielom środowisk LGBT.
Jak podaje serwis internetowy BBC „związki jednopłciowe” w Indonezji są całkowicie zakazane jedynie w konserwatywnej prowincji Aceh. W ubiegłym tygodniu tamtejszy sąd skazał dwóch mężczyzn na karę chłosty za praktyki homoseksualne polegające na odbyciu stosunku płciowego. Podkreślono, że był to pierwszy tego typu proces od 2014 roku, kiedy to wprowadzono obowiązujące przepisy anty-homoseksualne.
Źródło: wprost.pl
TK