21 lutego 2023

„Inkluzywne” poprawki w książkach dla dzieci. Dziewczynki zamiast chłopców, Jane Austen zamiast Josepha Conrada

(Ilustracja PCh24.pl)

Nie od dzisiaj wiadomo, że genderyści i wszelkiej maści ludzie rzekomo walczący z dyskryminacją i wykluczeniem szczególnie upodobali sobie demoralizowanie dzieci i wmawianie im od najmłodszych lat, że np. stwierdzenie, iż ktoś ma inny kolor skóry to rasizm. Na „postępowym” Zachodzie „tęczowa indoktrynacja” połączona z „krytyczną teorią rasy” i pseudo-tolerancją są obecne niemal na każdym kroku i nie ma przestrzeni, do której nie starałyby się wedrzeć. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy zachowali zdrowy rozsądek i mają odwagę, aby krytykować i walczyć z tego typu dyktaturą.

W Wielkiej Brytanii opublikowano nową edycję bardzo popularnych w tym kraju książek dla dzieci autorstwa Roalda Dahla. Z książek usunięto prawie wszystkie odniesienia do wyglądu fizycznego, zmieniono płeć części bohaterów lub przerobiono ich na neutralnych płciowo.

Sprawę skomentował dziennik „Daily Telegraph”. Gazeta wskazuje, że w porównaniu z poprzednią edycją książek z 2001 r. dokonano nie symbolicznych, jak sugeruje wydawca, tylko SETEK zmian, które niejednokrotnie wypaczają zamysł autora. „DT” zamieścił listę wszystkich wykrytych przypadków, gdzie poszczególne słowa zastąpiono innymi, niektóre fragmenty usunięto, a inne dopisano.

Wesprzyj nas już teraz!

Ze wszystkich miejsc usunięto słowo „gruby”, więc np. Augustus Gloop, jeden z bohaterów książki „Charlie i fabryka czekolady” jest teraz „ogromny”. Umpa-Lumpasi z tej samej książki nie są „malutcy”, „pstrokaci” czy „nie wyżsi niż od mojego kolana”, ale po prostu mali, i nie są już „małymi mężczyznami”, lecz „małymi ludźmi”.

Pani Twit z „The Twits” (po polsku wydana pod trzema tytułami: „Państwo Głuptakowie”, „Fleje” i „Państwo Burakowie”) nie jest już „przerażająco brzydka”. Trzej synowie „Fantastycznego Pana Lisa” stali się córkami.

Tytułowa bohaterka „Matyldy”, która dotychczas „płynęła na żaglowcach w dawnych czasach z Josephem Conradem. Pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Indii z Rudyardem Kiplingiem”, w nowym wydaniu „chodziła do dziewiętnastowiecznych posiadłości z Jane Austen. Pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Kalifornii z Johnem Steinbeckiem”.

Zmieniono także odniesienia do kolorów – płaszcz BFG z książki „The BFG” (po polsku wydanej pod tytułami „Wielkomilud” oraz „BFG”) nie jest już czarny, a Mary z tej samej książki jest teraz „nieruchoma jak posąg” zamiast „biała jak prześcieradło”. Ze wszystkich książek usunięto słowa „szalony” czy „zwariowany”.

Ingerencje wydawcy w treść książek skrytykował w poniedziałek nawet brytyjski premier Rishi Sunak, który kiedyś powiedział, że gdy był dzieckiem Dahl był jego ulubionym autorem. – Ważne jest, aby dzieła literackie, dzieła literatury pięknej, były zachowane, a nie wymazywane. Zawsze broniliśmy prawa do wolności słowa i ekspresji – przekazał jego rzecznik. (PAP)

pap logo

 

„Cancel culture” skutecznie anuluje amerykańską policję

„Cancel culture” nie wybacza. Huczny jubileusz premiery „Harry’ego Pottera” bez autorki bestselleru

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram