Publikujemy treść Listu Otwartego Instytutu Myśli Pro-Life. „Każdy, kto trzymał na rękach noworodka, wie, że ten sam i taki sam człowiek przed chwilą był w łonie matki, to był zwyczajnie wcześniejszy etap jego życia. Jego bezbronność rodzi chęć opieki, wyzwala troskę i to, co w nas dorosłych najbardziej tkliwe, czułe i delikatne. Nie bójmy się dzieci!” – czytamy w dokumencie.
Szanowni Państwo Posłanki i Posłowie,
sprzeciwcie się uchwalaniu bezprawia! Jesteście Państwo wybrani przez Naród w celu ochrony Jego podstawowych wartości a jedną z tych wartości jest niezbywalne prawo do życia, także poczętych a nienarodzonych jeszcze dzieci. Posłowie mają obowiązek i ślubują zapewnienie porządku prawnego mającego przecież chronić również nienarodzonych lecz żyjących obywateli, których kolejne pokolenia gwarantują trwanie, suwerenność i dobry rozwój Polski.
Wesprzyj nas już teraz!
Przypominamy, że zanim ktokolwiek na świecie w ogóle wymyślił jakąkolwiek konstytucję tudzież system prawny wskazujący na to, co jest dozwolone a co nie jest, istniało prawo naturalne wynikające z bożego planu, zawarte w Dekalogu. Piąte przykazanie „Nie zabijaj” nie pozostawia żadnej wątpliwości co do ochrony życia od samego poczęcia do naturalnej śmierci. Podstawowymi właściwościami prawa naturalnego jest kierowanie się rozumem i zasadami moralnymi. Jeżeli komuś nie odpowiada to, że zasady prawa naturalnego forsowali św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu, to niech sięgnie do Hugo Grocjusza, holenderskiego twórcy świeckiej koncepcji prawa naturalnego.
Prawo naturalne jest niezbywalne czyli żadnego człowieka nie można go pozbawić ani nie można się tego prawa zrzec.
Nawet ci, dla których Pan Bóg nie istnieje, a mają wiedzę choćby z zakresu wczesnej szkoły podstawowej, życie ludzkie nie zaczyna się w 12-tym tygodniu, ale z chwilą poczęcia. Dlaczego ma być dozwolone zabijanie dzieci 10-tygodniowych a już 15-sto bądź 28-mio tygodniowych nie? Każdy, kto trzymał na rękach noworodka, wie, że ten sam i taki sam człowiek przed chwilą był w łonie matki, to był zwyczajnie wcześniejszy etap jego życia. Jego bezbronność rodzi chęć opieki, wyzwala troskę i to, co w nas dorosłych najbardziej tkliwe, czułe i delikatne. Nie bójmy się dzieci! Te, które są niechciane, po urodzeniu znajdą kochające domy, w Polsce jest ich wystarczająco dużo. Nie podnośmy na nie ręki i nie pozbawiajmy ich życia! W Polsce teraz, właśnie teraz, dokonuje się zmaganie o naszą tożsamość. Bądźmy narodem otaczającym opieką swoje dzieci, naszą przyszłość. Aktualnie dzieci rodzi się tak mało – i coraz mniej. Problem małej dzietności i starzenia się polskiego społeczeństwa staje się jednym z dominujących tematów debaty publicznej i uderza we wszystkie dziedziny naszego życia społecznego. Dzieci są naszym skarbem narodowym, najcenniejszym polskim skarbem.
Jako obywatele, jesteśmy zmuszani do płacenia podatków na rzecz wspólnego dobra jakim jest państwo, przede wszystkim w celu zapewnienia nam bezpieczeństwa, ochrony zdrowia, utrzymania systemu sądownictwa itd. Aborcja opłacana z naszych podatków obarczy nas wszystkich odpowiedzialnością, także Was, Państwa Posłów i Posłanki, którzy być może nawet osobiście jesteście przeciwko, ale ulegając presji środowisk proaborcyjnych chcecie dać tzw. wolny wybór.
Istnieje również realne niebezpieczeństwo, że projektowana legalizacja aborcji skutkować będzie zmuszaniem personelu medycznego do jej wykonywania, pod groźbą negatywnych konsekwencji prawnych czy ekonomicznych (ze strony pracodawcy).
Instytut Myśli Pro-Life wzywa wszystkich posłów do kategorycznego odrzucenia projektu zmiany ustawy Kodeks Karny umożliwiającego bezkarne zabijanie dzieci w łonach matek. Nie bójmy się dzieci!
Źródło: Instytut Myśli Pro-Life